"Teraz czas na weryfikację stanowiska Rosji. Dojdzie do sprawdzenia czy Kremlowi prawdziwie zależy na zawarciu pokoju" - skomentował informację o pozytywnym zakończeniu rozmów na linii Kijów-Waszyngton ws. pokoju na Ukrainie, były szef polskiego MSZ - Szymon Szynkowski vel Sęk.
We wtorek w Arabii Saudyjskie odbyła się kolejna tura rozmów dotyczących porozumienia pokojowego w wojnie Ukrainy z Rosją. Tym razem były to rozmowy pomiędzy dyplomacjami z Kijowa i Waszyngtonu, bez udziału Moskwy.
Ze wspólnego oświadczenia wynika, że Ukraina wyraziła gotowość przyjęcia propozycji Ameryki, co do wdrożenia natychmiastowego, tymczasowego 30-dniowego zawieszenia broni. Stany Zjednoczone mają natomiast niezwłocznie przywrócić wymianę informacji wywiadowczych i wsparcie wojskowe dla Kijowa.
Ukraina akceptuje tę propozycję, uważamy ją za pozytywną, jesteśmy gotowi podjąć taki krok, a Stany Zjednoczone Ameryki muszą przekonać do tego Rosję. Oznacza to, że my się zgadzamy, a jeśli Rosjanie się zgodzą, to zawieszenie broni zadziała w tej samej chwili
– mówił do swoich rodaków Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy.
Donald Trump przekazał, że niebawem dojdzie także do rozmowy pomiędzy Ameryką a Rosją - właśnie na temat zawieszenia broni. Wyraził nadzieję, że Moskwa przyjmie propozycję 30-dniowego rozejmu.
Informacja o owocnym zakończeniu rozmów w Arabii Saudyjskiej jest szeroko komentowana przez polityków na całym świecie. W opinii byłego szefa polskiej dyplomacji, Szymona Szynkowskiego vel Sęka - "są to bardzo dobre informacje".
Widzimy gotowość i determinację USA na drodze do pokoju
– mówił w porannej rozmowie w RMF24.
W kontekście zaplanowanych na najbliższe godziny rozmów amerykańsko-rosyjskich, ocenił: "teraz czas na weryfikację stanowiska Rosji. Dojdzie do sprawdzenia czy Kremlowi prawdziwie zależy na zawarciu pokoju".
Rosji nie zależy na tym, by zawarto rozwiązania, które będą mogły być odczytane jako jej porażka
– dodał.
Szynkowski vel Sek zapytany o to, kiedy będzie można mówić o tym, że Moskwa poniosła porażkę, odparł:
- Gdy zostaną zawarte warunki pokoju, które sprawią, że Rosja nie będzie mogła mówić o trwałym uznaniu granic na terytoriach, które są ziemiami Ukrainy.