Niebawem - w myśl medialnych doniesień - ma zostać zaprezentowany plan zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej. Czy Donald Trump zmusi rosyjskiego zbrodniarza do negocjacji? Na to pytanie Polacy odpowiadają raczej pozytywnie.
W ramach sondażu United Surveys dla "Wirtualnej Polski" zapytano: "czy Pani/Pana zdaniem Donald Trump zmusi Władimira Putina do negocjacji pokojowych?".
Zapowiedzi rozmów, jak przypominamy, padały jeszcze w czasie kampanii wyborczej w USA. Donald Trump przejawiał wtedy zdecydowane stanowisko, że dołoży wszelkich starań, by zbrodnicza napaść na Ukrainę zakończyła się jak najszybciej.
Okazuje się, że choć wiele osób nie chce przewidywać, co może się stać, większość Polaków jest na tak.
Toteż: odpowiedzi "zdecydowanie tak" udzieliło 16,7 proc. badanych. Kolejne 26,8 proc. skłania się ku tej opinii, wskazując odpowiedź "raczej tak".
Przeciwnego zdania jest 35,2 proc. ankietowanych, przy czym 33,3 proc. wybrało odpowiedź "raczej nie", a 1,9 proc. respondentów odpowiedziało kategorycznie: "zdecydowanie nie".
Zauważano, że blisko 1/5 (21,3 proc.) uczestników badania nie potrafiło udzielić jednoznacznej odpowiedzi, wskazując odpowiedź "nie wiem/trudno powiedzieć".
W czwartek agencja Bloomberg poinformowała, powołując się na źródła zaznajomione ze sprawą, że specjalny wysłannik prezydenta USA ds. Ukrainy Keith Kellogg ma przedstawić plan zakończenia wojny Rosji przeciwko Ukrainie podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, która odbędzie się 14-16 lutego.
Ważnymi elementami "planu pokojowego" Trumpa mogą być zamrożenie konfliktu, nadanie nieuregulowanego statusu okupowanym przez Rosjan terenom ukraińskim i gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy - podał Bloomberg.