Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Putin celowo odwleka zawieszenie broni na Ukrainie. Trump zagroził drastycznym zwiększeniem sankcji

Obowiązujące sankcje USA wymierzone w Rosję zostaną przedłużone co najmniej o rok - taką decyzję podjęła administracja prezydenta Donalda Trumpa, przedłużając stan wyjątkowy. Według Fox News, Trump miał dojść do przekonania, że Władimir Putin celowo odwleka zawieszenie broni na Ukrainie. Waszyngton gotowy jest w tym kontekście na zaostrzenie sankcji.

Oficjalne zawiadomienie w tej sprawie znalazło się w publikacji rządu „Federal Register” (Rejestr Federalny). Dokument odwołuje się do rozporządzeń wykonawczych wydanych przez byłego prezydenta Joe Bidena w latach 2021 oraz 2022.

Reklama

Demokrata zadeklarował stan wyjątkowy na mocy ustawy o międzynarodowych nadzwyczajnych uprawnieniach gospodarczych (International Emergency Economic Powers Act). Działanie to stanowiło reakcję na „niezwykłe i nadzwyczajne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, polityki zagranicznej i gospodarki Stanów Zjednoczonych”. Było odpowiedzią na „szkodliwe działania zagraniczne rządu Federacji Rosyjskiej”.

Do działań tych zaliczono ingerowanie w demokratyczne procesy wyborcze, przeprowadzanie ataków cybernetycznych wymierzonych w Amerykę i ich sojuszników, stosowanie korupcji w celu wywierania wpływu na rządy innych państw oraz ataki na osoby o odmiennych poglądach i przedstawicieli mediów. Wśród innych zarzutów znalazły się m.in. podważanie bezpieczeństwa w krajach i regionach mających istotne znaczenie dla bezpieczeństwa narodowego USA, a także naruszanie norm prawa międzynarodowego, w tym zasady integralności terytorialnej suwerennych państw.

„Sytuacja ta nadal stanowi niezwykłe i nadzwyczajne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, polityki zagranicznej i gospodarki Stanów Zjednoczonych”

– podkreślono w opublikowanym dokumencie. Uzasadnia to utrzymanie w mocy obowiązujących środków nadzwyczajnych przez kolejny rok.

Media: Trump chce zaostrzyć sankcje

Według źródeł stacji Fox News, urzędujący prezydent Donald Trump miał dojść do przekonania, że Putin celowo opóźnia zawieszenie broni w trwającym konflikcie na Ukrainie.

W rezultacie administracja w Waszyngtonie rozważa zaostrzenie istniejących sankcji wobec Rosji. Sam Trump miał osobiście grozić nałożeniem tzw. wtórnych sankcji na państwa, które dokonują zakupu rosyjskiej ropy naftowej.

Niespełna dwa tygodnie przedstawiono wspólny projekt senatorów Republikanów i Demokratów zakładający pierwotne i wtórne sankcje wobec Rosji i podmiotów wspierających inwazję na Ukrainę. Inicjatywa zakłada m.in. 500-procentowe cła na kraje importujące rosyjską energię.

Prezydent USA: Trzeba przejść od słów do czynów

Prezydent USA Donald Trump ocenił w sobotę, że rozmowy w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie idą dobrze, ale zasugerował, że wkrótce przyjdzie czas, by przejść od słów do czynów.

Trump odniósł się do piątkowych rozmów jego wysłannika Steva Witkoffa z Putinem podczas lotu na galę mieszanych sztuk walki UFC w Miami.

"Idziemy na walki. Mamy wiele walk na całym świecie i myślę, że wkrótce będziemy mieli wiele dobrych wiadomości o niektórych z nich i zobaczymy, jak to pójdzie. Ale to był interesujący weekend. Myślę, że mamy całkiem dobre wiadomości o niektórych konfliktach" - powiedział, nawiązując do rozmów Witkoffa z Putinem oraz sobotnich rozmów jego wysłannika z szefem irańskiego MSZ w Omanie.

Reklama