Prezydent USA Donald Trump ostrzegł Iran przed konsekwencjami decyzji o wznowieniu wzbogacania uranu. Występując na konferencji prasowej w Morristown (New Jersey), Trump powiedział, że wbrew ambicjom Iranu, państwo to "nigdy nie będzie mieć broni jądrowej".
Chcieliby bardzo, a sposób, w jaki do tego dążą wskazuje, iż myślą, że automatycznie nabędą praw, by dysponować potencjałem nuklearnym
- powiedział Trump, dodając, że "Iran zrobił już wiele złego".
Jeśli ktoś wzbogaca z jakieś powodu uran i nie ujawnia, z jakiego powodu to robi, to ten powód z pewnością nie jest dobry. Powinni zatem uważać. Niech Iran lepiej zachowa ostrożność
- dodał.
O negatywnych konsekwencjach decyzji o wznowieniu wzbogacania Iranu mówił w niedzielę również szef amerykańskiej dyplomacji Mike Pompeo, który ostrzegł Teheran, że "ryzykuje jeszcze większą izolacją i nowymi sankcjami".
Wspólnocie międzynarodowej nie pozostaje w tej sytuacji nic innego niż powrócić do statu quo ante, gdy obowiązywał całkowity zakaz wzbogacania uranu przez Iran
- argumentował Pompeo.
Reżym rządzący w Iranie, wyposażony w broń jądrową, stanowiłby jedno z największych zagrożeń dla świata
- zaznaczył szef amerykańskiego MSZ.
Reuters poinformował, że Mike Pompeo przedstawi oficjalne stanowisko Stanów Zjednoczonych w sprawie decyzji o wznowieniu wzbogacania uranu przez Iran w poniedziałek o godz. 9:15 czasu lokalnego (tj. o godz. 14:15 w Polsce).