Karierę w Bundeswherze w wieku 23 lach rozpoczął jako mężczyzna. Z upływem lat czuł się coraz bardziej kobietą. Dwa lata temu wyznał to swojej żonie i najbliższym. Po zmianie płci jako Anastazja Biefang obejmuje nowe stanowisko – komendanta w jednostce wojskowej pod Berlinem.
Bundeswehra to federalne siły zbrojne Niemiec. Wchodzi w skład sił zbrojnych NATO, uczestniczy więc w NATO-wskich akcjach (np. IFOR, SFOR, potem EUFOR w Bośni-Hercegowinie, KFOR w Kosowie i in.), a także w akcjach humanitarnych ONZ.
W szeregi 381 batalionu techniki informacyjnej niemieckiej Bundeswehry w Storkow pod Berlinem wchodzi właśnie transseksualistka. Komendantką w jednostce wojskowej w Storkow w Brandenburgii zostanie podpułkownik Anastasia Biefang.
Jak podaje „DW” mierząca 1,87m wzrostu Biefang „zaczęła od podstawowej służby wojskowej, potem był kurs oficerski, studia pedagogiczne i kolejne etapy kształcenia w sztabie generalnym”. Jak wyznał, im był starszy, tym bardziej czuł się kobietą niż mężczyzną.
W roli męża i żołnierza starała się tłumić kobiece skłonności
– czytamy w "Deutsche Welle”.
Żołnierz nie liczył, ze przełożeni zaakceptują jego decyzję. Okazało się, że „oni zaś wręcz ułatwili drogę do zmiany płci”.
Od początku zresztą nie kryła się z tym, będąc otwarta na pytania. Droga do zostania kobietą była trudna i bolesna, bo wiązała się nie tylko z terapią hormonalną, lecz oznaczała także rozłąkę z żoną oraz bolesne operacje
– opisuje „Deutsche Welle”.
Rzeczniczka prasowa jednostki 381 w Storkow jest zadowolona z obecności nowej „koleżanki”. Mówi, że udział kobiet w jednostce to zaledwie 5 proc.
Obecny komendant batalionu Thorsten Niemann dziś ma oficjalnie przekazać dowództwo nad jednostką.