Kwestia aborcji wywołała spór pomiędzy amerykańskim wiceprezydentem Mike’em Pence’em, a premierem Kanady Justinem Trudeau. Pence poleciał wczoraj do Kanady, by rozmawiać o ratyfikacji zmodyfikowanej umowy NAFTA, ale podczas wspólnej konferencji prasowej doszło do zgrzytu w zupełnie innej kwestii. - Jestem bardzo dumny z tego, że jestem częścią administracji pro-life i że nasza administracja podjęła kroki, aby bronić świętości życia w kraju i za granicą - oświadczył Pence w obecności dziennikarzy.
Politycy dyskutowali o sprawie aborcji, ponieważ Trudeau zobowiązał się podnieść tę kwestię po fali niedawnych zmian w prawie w niektórych amerykańskich stanach.
„Podniosłem obawy wielu Kanadyjczyków co do tych nowych przepisów anty-aborcyjnych, które zostały przyjęte przez stany amerykańskie. Jesteśmy krajem, rządem, który zawsze będzie bronił prawa kobiety do wyboru”
- powiedział, dodając, że rozmowa była „serdeczna”, ale obaj mają odmienne poglądy.
Tzw. prawa reprodukcyjne są głównym przedmiotem zainteresowania kanadyjskich liberałów, którzy promują równość płci, zarówno w swojej wewnętrznej jak i międzynarodowej agendzie.
Według danych uzyskanych przez Global News, dziesiątki kanadyjskich kobiet każdego roku wyjeżdża do USA w celu przeprowadzenia aborcji opłacanej przez rządy kanadyjskich prowincji.
Jak twierdzą eksperci, ograniczania i kryminalizacja tej procedury w niektórych stanach USA "może ograniczać możliwość opieki poza krajem, jak i potencjalnie wydłużać czas oczekiwania na aborcję w Kanadzie".
Mike Pence, podczas wspólnej konferencji prasowej zwrócił się do Justina Trudeau, którego oburza coraz bardziej restrykcyjne prawo dotyczące aborcji w USA.
„Pozwól, że powiem wprost. Jestem bardzo dumny z tego, że jestem częścią administracji pro-life i że nasza administracja podjęła kroki, aby bronić świętości życia w kraju i za granicą"
- mówił amerykański wiceprezydent.
Premier Kanady Justin Trudeau odgrażał się, że upomni Amerykanów za ofensywę pro-life jaką podjęła amerykańska administracja rządowa i część republikańskich stanów. Na wspólnej Konferencji z Wiceprezydentem USA, szybko został zgaszony przez Mike Pence'a. pic.twitter.com/6fHB3wtTKW
— Magdalena Korzekwa-Kaliszuk (@MagdaKorzekwa) 31 maja 2019