Podczas mundialu ostatnią rzeczą o jakiej Władimir Putin marzy jest wypominanie mu nieprzestrzegania praw człowieka, kwestii aneksji Krymu i Ukrainy. "To dobry powód, by poruszyć sprawę ukraińskiego reżysera Ołeha Sencowa, który prowadzi głodówkę w kolonii karnej w Rosji" - pisze dzisiejszy "New York Times".
Sprawa wzbudziła międzynarodowe protesty. Wybitni reżyserzy filmowi, rosyjscy i międzynarodowi, wyrazili swoje poparcie dla Sencowa. Unia Europejska nazwała tę sprawę "naruszeniem prawa międzynarodowego i elementarnych standardów sprawiedliwości". W czwartek Parlament Europejski przegłosował rezolucję wzywającą Rosję do uwolnienia Sencowa oraz innych więźniów politycznych. Prezydent Francji Emmanuel Macron podniósł tę kwestię w rozmowie z Putinem
- odnotowuje nowojorski dziennik w artykule redakcyjnym.
Jak zauważa "New York Times" Departament Stanu USA również wstawił się za Sencowem, "chociaż w tym samym czasie prezydent USA Donald Trump upiera się, że to (były) prezydent Barack Obama 'przegrał' Krym i wzywa do umożliwienia Putinowi powrotu do grupy G7, z której został wyrzucony z powodu aneksji Krymu".
Kreml przeszedł do swojego zwyczajowego kontrataku. Złośliwie twierdził, że siniaki u Sencowa nie były powodem tortur, ale wynikiem jego "sadomasochizmu". Media kremlowskie rzuciły cień na jego filmografię i oczywiście stwierdziły, że protesty Zachodu w sprawie jego uwięzienia są próbą podważenia piłkarskich mistrzostw świata w Rosji
- ocenia "New York Times".
Nie, nie i nie. Reżim Putina jest odpowiedzialny za ataki na Ukrainę, za torturowanie i sfałszowany proces Sencowa oraz za wszelkie działania rzucające cień na mecze piłki nożnej
- pisze nowojorski dziennik.
Sencow ryzykuje życiem, aby zwrócić na to wszystko uwagę. On i prawda, którą głosi, zasługują na pełne poparcie Zachodu, bez względu na to, co dzieje się na rosyjskich stadionach, czy w głowie Trumpa
- konkluduje "New York Times".
Sencow, mieszkaniec zaanektowanego przez Rosję Krymu, został aresztowany w Symferopolu i wywieziony do Rosji w maju 2014 roku. W sierpniu 2015 roku skazano go na 20 lat kolonii karnej za przypisywane mu przygotowywanie zamachów terrorystycznych na półwyspie. Reżyser odrzuca te oskarżenia i twierdzi, że postępowanie karne przeciwko niemu ma charakter polityczny.
Od 14 maja Sencow prowadzi protest głodowy, domagając się uwolnienia z rosyjskich więzień kilkudziesięciu swoich rodaków.