Węgry, Polska i Włochy spróbują przeorganizować europejską prawicę po wystąpieniu rządzącego na Węgrzech Fideszu z Europejskiej Partii Ludowej (EPL) - oznajmił dziś premier Węgier Viktor Orban w Radiu Kossuth.
- Jesteśmy w kontakcie z polskim premierem (Mateuszem Morawieckim) i ministrem włoskiego rządu (Matteo) Salvinim, który odpowiada za kwestie gospodarcze. Te trzy państwa – Polska, Włochy i Węgry – spróbują przeorganizować europejską prawicę. Wkrótce się zobaczymy i wspólnie zaplanujemy przyszłość
- oznajmił Orban.
Proszony o ocenę współpracy z EPL, Orban powiedział, że „było dobrze i pięknie, ale wystarczy". Według niego pierwsza rysa na tej więzi pojawiła się w czasie kryzysu migracyjnego, choć i wcześniej były spory. Wspomniał, że Węgry nie otrzymały w EPL wyraźnego poparcia na obniżenie cen mediów dla gospodarstw domowych oraz opodatkowanie banków i firm wielonarodowych.
Teraz zaś - jak podkreślił - jest pandemia ]https://niezalezna.pl/384438-salvini-chce-polaczyc-sily-z-wegrami-i-polakami-pracujemy-nad-nowa-grupa-europejska, a frakcja EPL zamiast pomagać rządom w walce z nią zmienia regulamin. - To niegodne, absurdalne i bezcelowe - ocenił.
3 marca grupa EPL w PE przyjęła nowy regulamin, który pozwala na zawieszenie lub wyrzucenie z niej nie tylko europosłów, ale i całych partii. Zmiany regulaminu zainicjowano po zawieszeniu w grudniu 2020 roku europosła Fideszu Tamasa Deutscha za porównywanie wypowiedzi szef frakcji EPL w Parlamencie Europejskim Manfreda Webera do haseł gestapo i węgierskiej tajnej policji komunistycznej. W odpowiedzi na zmianę regulaminu europosłowie Fideszu zrezygnowali z członkostwa w grupie.
Fidesz nadal pozostawał jednak członkiem Europejskiej Partii Ludowej, choć jego członkostwo w tej rodzinie partyjnej było zawieszone od wiosny 2019 roku w związku m.in. z kampanią plakatową rządu węgierskiego, w której były szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker został przedstawiony wraz z amerykańskim finansistą George'em Sorosem jako czarny charakter, chcący sprowadzić do Europy miliony imigrantów.