Grecy oficjalnie poinformowali, że wystąpili do Niemiec o rozpoczęcie rozmów w sprawie reparacji za zniszczenia w okresie I i II wojny światowej. Wczoraj ambasador Grecji w Berlinie przekazał oficjalne pismo w tej sprawie.
Grecka komisja parlamentarna oceniła w 2016 roku wysokość reparacji na minimum 292 mld euro za straty podczas II wojny światowej i dodatkowo 9,2 mld za I wojnę światową.
Roszczenia obejmują zarówno odszkodowania dla rodzin osób zamordowanych przez nazistów w czasie wojny, jak i spłatę przymusowej pożyczki udzielonej przez Grecję w 1942 roku niemieckim władzom okupacyjnym.
W kwietniu parlament Grecji przeważającą liczbą głosów zdecydował, że Ateny mają oficjalnie zażądać od Niemiec reparacji za zniszczenia i zbrodnie wojenne z czasu II wojny światowej.
Dla Niemiec sprawa reparacji wojennych jest zamknięta. Na mocy porozumienia z 1960 roku władze ówczesnej RFN wypłaciły Grecji tytułem zadośćuczynienia 115 milionów marek zachodnioniemieckich. Porozumienie zawiera klauzulę, że wszystkie roszczenia odszkodowawcze uznaje się za załatwione.
Sprawa odszkodowań wojennych to istotny temat dla Greków, zwłaszcza w okresie przed wcześniejszymi wyborami parlamentarnymi, które odbędą się 7 lipca.
Powołana przez parlament w Atenach komisja ekspertów już trzy lata temu oszacowała straty wojenne Grecji na co najmniej 289 miliardów euro. Podejmując sprawę reparacji parlament zapewne nawiąże do tej ekspertyzy. Roszczenia obejmują zarówno odszkodowania dla rodzin osób zamordowanych przez nazistów w czasie wojny, jak i spłatę przymusowej pożyczki udzielonej przez Grecję w 1942 roku niemieckim władzom okupacyjnym.