Wydalając dyplomatów USA, Rosja dowodzi, że nie jest zainteresowana dialogiem na temat spraw istotnych - oznajmił Departament Stanu tuż po ogłoszeniu przez Moskwę, że zamknie konsulat w Petersburgu oraz nakaże 60 amerykańskim dyplomatom opuścić kraj.
Poinformowano też, że Stany Zjednoczone rezerwują sobie prawo podjęcia kolejnych kroków w odpowiedzi na decyzję Moskwy w tej sprawie.
- Departament Stanu USA analizuje dostępne opcje pod kątem dalszych reakcji na decyzję Rosji o zamknięciu konsulatu i wydaleniu amerykańskich dyplomatów - powiedziała rzeczniczka resortu Heather Nauert.
Nauert dodała, że nie ma usprawiedliwienia dla kroków podjętych przez Moskwę, a Rosja "nie powinna zachowywać się jak ofiara"; nazwała wydalenie dyplomatów USA "godnym pożałowania".