Z satysfakcją przyjmuję gotowość strony polskiej do dialogu - powiedział dziś wiceszef KE Frans Timmermans po spotkaniu Rady UE w Brukseli. Omawiano na nim m.in. sytuację w polskim sądownictwie w świetle trwającej procedury praworządności.
Mam nadzieję, że będę mógł zaprosić ministrów (Zbigniewa) Ziobrę i (Witolda) Waszczykowskiego lub pojechać do Warszawy, by ten dialog prowadzić
- dodał Timmermans.
Przestudiujemy dokładnie propozycje przedstawione dziś przez prezydenta (Andrzeja) Dudę - powiedział wiceprzewodniczący KE. - Po zanalizowaniu, przedstawimy nasze komentarze.
Timmermans podkreślił ponadto, że gotowość polskiej strony do dialogu to dobra wiadomość, którą z zadowoleniem przyjęli wszyscy uczestnicy spotkania. Zastrzegł jednak, że zgodzili się oni, że rządy prawa to nie opcja, a obowiązek.
Z kolei, jak powiedział obecny w Brukseli minister ds. europejskich Konrad Szymański, Polska zgodziła się podczas dzisiejszych debat z państwami UE co do wagi praworządności, wskazała jednak, że dzieli ją z Komisją Europejską interpretacja tej zasady.
To, co najmocniej wybrzmiało z tej dyskusji, to fakt, że wszystkie państwa, łącznie z Polską, a może nawet na czele z Polską, są przywiązane do zasady praworządności (...). Przedmiotem naszej kontrowersji nie jest zasada praworządności, bo jest ona centralną zasadą polskiej konstytucji, a to co nas dzieli z KE, to interpretacja tej zasady w konkretnym przypadku, konkretnych ustaw
- mówił dziennikarzom w Brukseli Szymański.