Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Tego Timmermans się nie spodziewał. Po słowach polityków PiS mina mu zrzedła – WIDEO

Wiceszef Komisji Europejskiej raczej nie jest przyzwyczajony do takich wystąpień europosłów. To on – z zupełnie zresztą niezrozumiałych powodów – uzurpuje sobie prawo do pouczania i karcenia innych. Dlatego Frans Timmermans musiał być mocno zdziwiony, kiedy europarlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości powiedzieli mu kilka słów prawdy.

Wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans
Wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans
twitter.com/printscreen

W Brukseli odbyło się posiedzenie komisji wolności obywatelskich, sprawiedliwości i spraw wewnętrznych PE, na którym dyskutowano o praworządności w Polsce. Swoje zdanie na ten temat przedstawił Frans Timmermans. Padły oburzające słowa. – Gdyby Niemcy były silniejsze, to Polska nie miałaby granic tam, gdzie ma – oświadczył wiceszef Komisji Europejskiej.

Wcześniej, w czasie dyskusji, Timmermans usłyszał od eurodeputowanych Prawa i Sprawiedliwości kilka niewygodnych dla niego zdań. 

Pan mówi, że nie chce, aby sędziowie w Polsce orzekali na telefon. Może rozmawiał pan z przewodniczącym Tuskiem na ten temat? On panu doskonale opowie, jak to było wtedy, kiedy on był polskim premierem. Dzisiaj takich zagrożeń nie ma i nikt o nich nie słyszy. Kiedy pan Tusk był premierem, dziennikarz zadzwonił do prezesa sądu i zażyczył sobie – podając się za przedstawiciela za urzędnika kancelarii premiera – ukształtowania konkretnego składu sędziowskiego i konkretnego orzeczenia. I ten sędzia się zgodził na to. I co się stało? Nadal orzeka, nadal jest sędzią przeniesionym do innego miasta 
– mówił do Timmermansa Karol Karski.

To jest zarąbiaste
Patrzcie na minę Timmermansa
- K.Karski tłumaczy mu, jak to było w PL z sędziami na telefon, za czasów Tuska pic.twitter.com/xzZau2CZCG

— PikuśPOL (@pikus_pol) 31 sierpnia 2017

Jeszcze mocniejszych słów użyła Jadwiga Wiśniewska. 

Dotychczasowy wymiar sprawiedliwości był silny wobec słabych i słaby wobec silnych. W Warszawie, gdzie rządzi Platforma, wyrzucano na bruk tysiące ludzi ze swoich mieszkań. Może o nich się upomnicie, a może, panie komisarzu, pan pochyli się nad interpelacją, którą składaliśmy w sprawie łamania praw dzieci polskich w Niemczech? Pani komisarz Jurova odpowiedziała, że to nie jest kompetencja komisji ingerowanie w kwestie ochrony praw dzieci. Opowiadacie się po stronie socjalistów, komunistów i lewaków 
– podkreśliła europoseł Prawa i Sprawiedliwości.

Cios między oczy . pic.twitter.com/ygKykHguV0

— BAT (@batmar14) 31 sierpnia 2017

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#rans Timmermans #Komisja Europejska #Jadwiga Wiśniewska #Karol Karski

Paweł Krajewski