Gazeta Polska: Roman Tuska » CZYTAJ TERAZ »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Komisja M. Sroki zwróci się do Sądu Okręgowego w Warszawie o ukaranie grzywną b. szefa CBA Andrzeja Stróżnego za niestawiennictwo przed komisją oraz doprowadzenie go na przesłuchanie • • •

Tak działali Rosjanie w IV 2010. Były szef Służby Wywiadu Wojskowego ujawnia nieznane fakty!

Wiele nieznanych dotychczas faktów związanych z działaniami Rosjan w kwietniu 2010 r. opisuje na łamach tygodnika "Gazeta Polska" gen. bryg. Andrzej Kowalski, były szef Służby Wywiadu Wojskowego. "Samolot Prezydenta RP zbliżał się do Smoleńska w czasie, gdy na ziemi trwały ostatnie przygotowania do dużych ćwiczeń, w które zaangażowane były m.in. regionalne struktury FSB odpowiedzialne za koordynację działań antyterrorystycznych" - czytamy w tekście, który w całości ukaże się w najnowszym wydaniu "Gazety Polskiej" - już 14 kwietnia!

/ niezalezna.pl/printscreen

Specjalnie dla naszych Czytelników publikujemy fragment tekstu pełnego nieznanych dotychczas szerzej faktów związanych z działaniami strony rosyjskiej w kwietniu 2010, którego autorem jest gen. bryg. Andrzej Kowalski – szef Służby Wywiadu Wojskowego w latach 2015-2020, w latach 2006-2011 realizujący zadania w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego m.in. na stanowisku zastępcy szefa oraz p.o. szefa. 

"Media rosyjskie informowały, że w dniach od 13 do 17 kwietnia 2010 r. Wojska Wewnętrzne Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Federacji Rosyjskiej prowadziły operacyjno-taktyczne ćwiczenia w centralnych rejonach kraju. Ich celem było doskonalenie współdziałania podległych im formacji z wybranymi elementami resortów siłowych w ramach reagowania kryzysowego, w tym neutralizacji zagrożeń o charakterze asymetrycznym. Zajęcia odbywały się na obszarze 11 obwodów Rosji w tym m.in. Moskiewskiego, Smoleńskiego, Tambowskiego i Tulskiego. Np. w obwodzie Lipieckim prowadzono zajęcia z zakresu przeciwdziałania i neutralizacji zamachów terrorystycznych z użyciem statków powietrznych. Warto zaznaczyć, że ćwiczenia Wojsk Wewnętrznych zostały zrealizowane bezpośrednio po przeprowadzonym miesiąc wcześniej strategiczno – operacyjnym ćwiczeniu resortów siłowych na obszarze obejmującym całą europejską część Rosji. Czy było to działanie doraźne, nie wynikające z ramowego rocznego planu szkolenia Wojsk Wewnętrznych? Oznacza to, że samolot Prezydenta RP zbliżał się do Smoleńska w czasie, gdy na ziemi trwały ostatnie przygotowania do dużych ćwiczeń, w które zaangażowane były m.in. regionalne struktury FSB odpowiedzialne za koordynację działań antyterrorystycznych. O ile ćwiczenia miały służyć zgrywaniu różnorodnych sił, to można zakładać, że w rejonie były aktywne wojskowe oddziały specjalne. Czy właśnie dlatego w Smoleńsku mieliśmy o tyle dziwną sytuację, że natychmiast na miejscu katastrofy były obecne bardzo liczne zespoły FSB? W historii Rosji znane są sytuacje, gdy antyterrorystyczne ćwiczenia w terenie były wykorzystywane do zamaskowania operacji likwidacyjnych wobec np. grup przestępczych"

Więcej przeczytają Państwo w najnowszym wydaniu tygodnika "Gazeta Polska" - w kioskach już od 14 kwietnia!

 



Źródło: niezalezna.pl

redakcja