- Możemy i musimy podjąć - wszyscy razem na świecie - bardzo konkretne kroki, aby zapobiec jakimkolwiek incydentom radiacyjnym - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odnosząc się do zagrożenia w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej.
Ukraiński przywódca powiedział, że rozmawiał w niedzielę o zagrożeniach w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej z prezydentem USA Joe Bidenem, premierem Kanady Justinem Trudeau i prezydentem Polski Andrzejem Dudą.
"Podzieliłem się z naszymi partnerami (...) danymi wywiadowczymi na temat rosyjskiego scenariusza z zaminowaniem elektrowni jądrowej w Zaporożu, który został zatwierdzony przez terrorystów. Możemy i musimy podjąć - wszyscy razem na świecie - bardzo konkretne kroki, aby zapobiec jakimkolwiek incydentom radiacyjnym"
– powiedział Zełenski.
Dodał, że "równie niewystarczająca była reakcja na wysadzenie przez Rosjan elektrowni wodnej w Nowej Kachowce i celową próbę rosyjskich terrorystów zniszczenia tamy na innym zbiorniku - w Krzywym Rogu".
Portal Ukrainska Prawda przypomniał w kontekście największej elektrowni jądrowej w Europie, że we wtorek szef ukraińskiego wywiadu Kyryło Budanow powiedział, iż Rosjanie zaminowali teren wokół elektrowni i niektóre jej elementy; w czwartek prezydent Zełenski informował, że Rosja prawdopodobnie przygotowuje się do przeprowadzenia ataku terrorystycznego w elektrowni jądrowej w Zaporożu, co może doprowadzić do uwolnienia promieniowania. Amerykański think tank, Instytut Studiów nad Wojną, uznał taki scenariusz za "mało prawdopodobny, ale nie niemożliwy".
Zełenski dodał w wieczornym wystąpieniu, że w rozmowach ze światowymi przywódcami wymieniał się również ocenami tego, co dzieje się w Rosji (w kontekście nieudanego puczu - red.), i że wszyscy podobnie postrzegają rozwój sytuacji i wiedzą, jak na nią reagować