"Dzisiaj uzgodniliśmy aktualizację planów (obronnych) dla Polski i państw bałtyckich. Jestem z tego zadowolony"
Reklama
- powiedział Stoltenberg na konferencji.
"Mamy plany, aby bronić wszystkich państw sojuszniczych, w tym oczywiście Polski (...). Co więcej, mamy nie tylko plany, ale również mamy siły zbrojne, więcej sił niż przedtem. W Polsce i państwach członkowskich po raz pierwszy w historii naszego Sojuszu mamy siły gotowe do działania, rozmieszczone na wschodniej flance"
- dodał szef NATO.
Nie podał jednak szczegółów.
W Londynie na marginesie szczytu NATO odbyło się spotkanie prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana z prezydentem Polski Andrzejem Dudą oraz przywódcami Litwy, Łotwy i Estonii. W spotkaniu uczestniczył też sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
Kwestia ta była jedną z głównych punktów spornych przed rozpoczęciem spotkania przywódców. Turcja odmawiała poparcia tych planów, dopóki państwa NATO nie uznają ugrupowań, z którymi walczy, za organizacje terrorystyczne.
Prezydent Andrzej Duda przez przed wylotem na szczyt NATO rozmawiał w poniedziałek przez telefon z prezydentem Erdoganem. Szef gabinetu prezydenta RP Krzysztof Szczerski, który towarzyszy prezydentowi Dudzie podczas spotkania liderów państw Sojuszu Północnoatlantyckiego w Londynie, poinformował PAP, że rozmowa odbyła się z inicjatywy Dudy.
"Rozmowa była bardzo dobra"
- powiedział Szczerski, dodając, że prezydent Duda liczy na jej kontynuowanie podczas szczytu w Londynie.
Erdogan wczoraj na konferencji prasowej w Ankarze, przed wylotem do Londynu na szczyt NATO, poinformował, że podczas rozmowy telefonicznej z prezydentem Dudą zgodził się spotkać z nim oraz przywódcami krajów bałtyckich w Londynie, aby omówić problem tureckiego poparcia dla planów NATO dotyczących regionu bałtyckiego.
Wcześniej Erdogan zagroził, że Turcja sprzeciwi się natowskiemu planowi obrony państw bałtyckich, jeśli sojusznicy z NATO nie uznają ugrupowań, z którymi Ankara walczy, za terrorystów.
Kancelaria prezydenta Litwy Gitanasa Nausedy poinformowała, że ostatecznie Turcja nie domagała się niczego w zamian za wycofanie swojego sprzeciwu.