Kanadyjska policja zatrzymała podejrzanego o udział w strzelaninie w Fredericton w prowincji Nowy Brunszwik, w wyniku której co najmniej cztery osoby zginęły. Według służb strzelanina nadal trwa i jest wielu poszkodowanych.
Policja zaapelowała do mieszkańców, aby unikali miejsca, w którym doszło do strzelaniny oraz by nie ujawniali informacji na temat działań służb.
Według agencji AFP, która powołuje się na relacje świadków, do strzelaniny doszło wczesnym rankiem, około godziny 7:00 rano czasu miejscowego (12:00 czasu polskiego).