Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Straszyła i ganiła, ale ją wybuczeli. Merkel w europarlamencie - 4 KLUCZOWE FRAGMENTY

W Parlamencie Europejskim niemiecka kanclerz Angela Merkel przedstawiła swoją wizję przyszłości Unii Europejskiej w debacie z europosłami i przewodniczącym Komisji Europejskiej Jean-Claudem Junckerem. Przemówienie niezbyt się spodobało - kanclerz została wybuczona. Oto co miała do zaproponowania Europejczykom przywódczyni Niemiec.

Europa potrzebuje wspólnej armii 

Merkel mówiła w Parlemencie Europejskim o tym, że Unia Europejska potrzebuje więcej solidarności. Wśród najważniejszych obszarów, w których Unia jej zdaniem powinna być zjednoczona, wymieniła m.in. politykę zagraniczną i bezpieczeństwo.

Reklama

Jak powiedziała, w tym obszarze kraje powinny zrezygnować z jednomyślności tam, gdzie pozawalają na to traktaty. „Musimy stworzyć oddziały europejskie. (...). Powinniśmy pracować, by pewnego dnia mieć prawdziwą europejska armię” – zaznaczyła.

Po tych słowach rozległy się oklaski oraz buczenie na sali. Sytuację uspokajał szef Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani.

Jak dodała kanclerz, wspólna europejska armia mogłaby pokazać światu, że wśród państw europejskich nie będzie wojny. Dodała, że taka armia nie byłaby przeciwko NATO i że „nikt nie chce kwestionować klasycznych sojuszy”. Zaznaczyła, że powinny istnieć wspólne szkolenia wojskowe.

Euro będzie działać, jeśli kraje eurolandu będą respektować traktaty 

"Nasza wspólna waluta może funkcjonować tylko wtedy, gdy każdy członek wywiąże się ze swojej odpowiedzialności za zrównoważone finanse" - powiedziała Merkel, dodając, że w przeciwnym razie siła i stabilność strefy euro byłyby zagrożone.

"Jeśli ktoś chce rozwiązać problemy przez zadłużenie, to zagraża stabilności euro" - wskazała.

Jeżeli ktoś kwestionuje praworządność, zagraża całej Europie

Merkel mówiła m.in., że decyzje poszczególnych krajów członkowskich mają wpływ na całą Europę.

„Jeśli ktoś kwestionuje państwo prawa, zmniejsza prawa mniejszości, społeczeństwa obywatelskiego, to zagraża nie tylko praworządności we własnym kraju, ale zagraża praworządności nas wszystkich, całej Europy”

– wskazała.

Jak dodała, Europa może tylko wtedy funkcjonować, jeśli działa zgodnie z „wartościami prawa, jeśli prawo wszędzie jest respektowane”.

UE potrzebuje więcej solidarności ws. migracji

„W czasie kryzysu europejskiego (migracyjnego) musieliśmy pokonać wiele przeszkód, aby znaleźć wspólne rozwiązanie. Udało nam się to. Natomiast jeśli chodzi o uchodźców i migrację, to Europa nie jest tak zjednoczona, jak bym sobie tego życzyła”

– powiedziała.

Dodała, że zgadza się co do tego, że potrzebna jest wspólna straż graniczna. „Propozycje Komisji Europejskiej co do Frontexu są dobre” – wskazała. Propozycje te zakładają zwiększenie roli agencji w zarządzaniu granicami.

Merkel powiedziała też, że Unia Europejska potrzebuje również wspólnego europejskiego systemu azylowego. Dodała, że w kwestii migracji Unia musi wypracować „wspólną odpowiedzialność”, bo inaczej nie uda się jej stawić czoła problemowi uchodźców.

Reklama