Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Obywatel Ukrainy Serhij S. skazany na 8 lat więzienia za przygotowywanie w Polsce dywersji na zlecenie rosyjskich służb • • •

Socjalizm nadal „odbija się czkawką”. Niemcy wciąż są mocno podzieleni

Choć od upadku Muru Berlińskiego minęło już wiele lat, Niemcy wciąż są podzieleni. We wschodnich landach demokrację za odpowiedni ustrój uznaje mniej niż połowa mieszkańców. Kanclerz Angela Merkel w wywiadzie dla "Die Zeit" stwierdziła, że zjednoczenie Niemiec nie dokonało się tak pomyślnie, jak dotychczas uważano.

Angela Merkel
Angela Merkel
Aleksiej Witwicki/Gazeta Polska

Według Merkel lata, w których dokonywało się zjednoczenie, oznaczały ogromny przełom.

- Niektórzy odczuwają to do dzisiaj. Ci, którzy zostali skonfrontowani z faktem, że właściwie nie mają szans na odnalezienie się w nowym społeczeństwie, mają znacznie ciemniejsze wspomnienia z czasów pozjednoczeniowych niż ja

- powiedziała szefowa niemieckiego rządu.

- Nic dziwnego, że na wchodzie Niemiec są frustracje. Być może kraj nigdy nie był tak pogodzony, jak myślano

- dodała.

Merkel, która sama dorastała w NRD i od ponad 13 lat stoi na czele niemieckiego rządu, wyraziła zrozumienie dla wściekłości i niezadowolenia mieszkańców wschodu Niemiec.

Wielu z nich długo godziło się na niższe zarobki. Nadzieje, że szybko nastąpi wyrównanie poziomów, w niektórych sferach umarły

- stwierdziła. Wśród przykładów podała m.in. niedoreprezentowanie osób ze wschodu na stanowiskach kierowniczych, problemy strukturalne, niższe wpływy podatkowe czy mniejsze majątki dziedziczone w spadkach.

Wczoraj dziennik "Frankfurter Allgemeine" opublikował sondaż, z którego wynika, że zaledwie 42 procent mieszkańców wschodnich landów uważa panującą w RFN demokrację za najlepszy ustrój państwowy. Na zachodzie dla odmiany - 77 procent.

 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Angela Merkel #Niemcy #NRD

redakcja