Do groźnego wypadku doszło w piątek w amerykańskim stanie Waszyngton w pobliżu granicy z Kanadą. Ciężarówka transportująca pszczoły w odległe miejsce w celu zapylania roślin uprawnych przewróciła się na trasie.
Służby zamknęły drogę w celu wyłapania jak największej liczby z 250 mln miododajnych zapylaczy. Zaapelowano do ludzi, by unikali latających w grupach owadów w celu uniknięcia użądleń.
Do pomocy policjantom ruszyli okoliczni pszczelarze, którzy rozpoczęli od ułożenia uli tak, by pszczoły mogły trafić do swoich rodzin. - Plan zakłada, że pszczoły będą mogły ponownie założyć ul i znaleźć królową - przekazał miejscowy szeryf. Podkreślił, że powinno to nastąpić w ciągu jednej do dwóch dób.
Solidarność pszczelarzy
W opublikowanej w mediach społecznościowych informacji policja podziękowała "wspaniałej społeczności pszczelarzy". Na miejscu do pomocy w szczególnej akcji ratunkowej stawiło się ok. 25 osób.
Na nagraniach widać pszczoły rojące się wokół przewróconego pojazdu