Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Skarżył się na warunki hotelowe i miał problemy psychiczne. To Sudańczyk zaatakował w Glasgow

Sprawcą piątkowego ataku w Glasgow był azylant z Sudanu, który od pewnego czasu miał problemy psychiczne, skarżył się na warunki w hotelu, gdzie był zakwaterowany i groził innym tam mieszkającym - podały w sobotę brytyjskie media. Szkocka policja poinformowała w piątek późnym popołudniem, że nie traktuje zdarzenia jako mające podłoże terrorystyczne, ale dziennik "Daily Telegraph" podał w sobotę, że policja sprawdza, czy Sudańczyk był zainspirowany atakiem nożownika w Reading w poprzednią sobotę.

Autor: mz

Do zdarzenia doszło w piątek wczesnym popołudniem w hotelu Park Inn w centrum Glasgow, gdzie na czas epidemii zakwaterowano uchodźców i azylantów. Sprawca zaatakował nożem i ranił sześć osób, w tym - nieuzbrojonego policjanta przybyłego na miejsce - po czym został zastrzelony przez policję.

Reklama

Jak podaje stacja Sky News, azylant, który przybył do Wielkiej Brytanii przed sześcioma miesiącami, od pewnego czasu zachowywał się irracjonalnie. Skarżył się na warunki panujące w hotelu oraz jedzenie, a także groził innym tam mieszkającym. Inni Sudańczycy informowali, że się go boją.

Według źródeł tej stacji, w wieczór przed atakiem część zakwaterowanych w hotelu wyraziła swoje zaniepokojenie stanem psychicznym Sudańczyka, co zostało przekazane urzędnikowi zajmującemu się sprawami imigracyjnymi, a ten późnym wieczorem zadzwonił do recepcji powiedzieć pracownikom o tych obawach. Zaś w piątek krótko przed atakiem urzędnik rozmawiał telefonicznie z późniejszym sprawcą.

Jak w piątek relacjonowały media powołujące się na świadków, wśród zaatakowanych byli recepcjoniści z hotelu. Jak do tej pory podano tylko personalia rannego policjanta, w przypadku pozostałych podano tylko ich wiek - 17, 18, 20, 38 i 53 lat, ale stacja BBC ujawniła, że najmłodszy z nich pochodzi ze Sierra Leone.

Szkocka policja poinformowała w piątek późnym popołudniem, że nie traktuje zdarzenia jako mające podłoże terrorystyczne, ale dziennik "Daily Telegraph" podał w sobotę, że policja sprawdza, czy Sudańczyk był zainspirowany atakiem nożownika w Reading w poprzednią sobotę.

Libijski azylant zaatakował wtedy w parku siedzące na trawie przypadkowe osoby, zabijając trzy z nich i raniąc trzy kolejne. Po ataku został schwytany przez nieuzbrojonego policjanta. Przebywa obecnie w areszcie. Policja traktuje atak w Reading jako akt terroru.

 

Autor: mz

Źródło: niezalezna.pl, PAP
Reklama