Jak poinformował przewodniczący związku zawodowego Pracowników Stanowisk Publicznych i Społecznych (STFPS) Antonio Macario, już przed południem na terenie Portugalii zamkniętych zostało ponad 150 placówek oświatowych. 24-godzinny strajk pracowników sekretariatów szkolnych, woźnych i sprzątaczek doprowadził do zamknięcia niemal wszystkich publicznych placówek oświatowych w środkowej części kraju, głównie w rolniczym regionie Alentejo.
W kolejnych godzinach do strajku przyłączyło się kilkadziesiąt innych szkół z Lizbony, Porto, Guardy, Aveiro, Leirii oraz Viseu, a organizatorzy strajku oszacowali liczbę zamkniętych placówek oświatowych “na co najmniej 200”.
Dobiegający końca o północy w piątek strajk placówek oświatowych nie zakończy protestów w portugalskiej oświacie. W piątek po południu rozpoczęcie akcji strajkowej ogłosili bowiem pracownicy szkół specjalnych. Akcja protestacyjna ma być prowadzona do odwołania.
Oba strajki szkolne mają podłoże płacowe. Protestujący domagają się głównie kilkuprocentowych podwyżek płac, a także poprawy warunków pracy.
Piątkowy protest to druga w ostatnich tygodniach akcja strajkowa w portugalskich szkołach. W październiku br. związek zawodowy nauczycieli STOP przeprowadził dwutygodniowy strajk w placówkach oświatowych, w których znajduje się azbest.
Organizatorzy akcji protestacyjnej tłumaczyli wówczas, że strajk służy wymuszeniu na rządzie Portugalii działań służących usunięciu tej rakotwórczej substancji. W efekcie protestu parlament zgodził się przeprowadzić debatę w sprawie eliminacji azbestu w szkołach.