Kanclerz Niemiec Olaf Scholz zapowiedział, że nazwisko następcy ustępującej w tym dniu minister obrony Christine Lambrecht zostanie ogłoszone już wkrótce – informuje dpa. Politycy wskazują, że moment na dymisję szefowej resortu obrony jest niefortunny, gdyż na koniec tygodnia zaplanowane jest spotkanie sojuszników z NATO w Ramstein w sprawie pomocy militarnej dla Ukrainy.
- Mam jasną wizję, którą przekażę już wkrótce, jak ma się to dalej potoczyć
– odniósł się kanclerz do dymisji Lambrecht podczas poniedziałkowej wizyty w firmie zbrojeniowej Hensoldt w Ulm. Jak dodał, Bundeswehra i wszyscy pracownicy resortu obrony „zasługują na szybkie wyjaśnienie sprawy”.
„Wiem, jak powinno to wyglądać z mojego punktu widzenia, zostanie to ogłoszone w stosownym czasie” – dodał Scholz. Podkreślił także, iż przez wiele lat bardzo dobrze współpracowało mu się z Lambrecht. Podziękował jej za pracę, dodając, że „bardzo szanuje jej decyzję”.
Jak skomentował polityk CDU Roderich Kiesewetter (CDU), dymisja minister obrony pojawiła się w bardzo złym momencie. „Decyzję pani Lambrecht należy uszanować, ale ten krótki czas, jaki dzieli nas od międzynarodowego spotkania w Ramstein w celu pomocy Ukrainie, jest absolutnie zły dla Bundeswehry, ale także dla Ukrainy” – powiedział Kiesewetter w wywiadzie z Bayern2 w poniedziałek rano.
„To absolutna katastrofa komunikacyjna, gdy taka informacja pojawia się za wcześnie” – podsumował, nawiązując do pogłosek o dymisji minister, które krążyły w mediach już od piątku.