Dziś wczesnym rankiem Rosjanie dokonali ataku rakietowego na obiekt infrastruktury wojskowej w obwodzie lwowskim - podał szef władz obwodowych, Maksym Kozycki. W późniejszym wpisie doprecyzował, że celem były obiekty w powiecie jaworowskim, przy granicy z Polską.
Kozycki podał, że do ataku rakietowego doszło około godz. 4.30 (3.30 czasu polskiego).
- Na chwilę obecną nie ma informacji o zabitych i rannych. Rozmiary i charakter zniszczeń są ustalane – napisał Kozycki.
W późniejszym wpisie doprecyzował, że cztery rosyjskie rakiety całkowicie zniszczyły obiekt w rejonie jaworowskim, przy granicy z Polską.
W marcu siły rosyjskie ostrzelały jaworowski poligon. Zginęło wówczas 35 osób, a ponad 100 zostało rannych.
Wcześniej lokalne media informowały o wybuchach i alarmie słyszanym przez mieszkańców obwodu od godziny 3.00 czasu lokalnego do godz. 5:20.
Igor Zinkiewycz z rady miejskiej Lwowa informował również o skutecznych działaniach ukraińskiej obrony powietrznej nad obwodem.
- Dwie rakiety manewrujące, które leciały z akwenu Morza Czarnego w kierunku obwodu lwowskiego, zostały zestrzelone przez ukraińską obronę przeciwlotniczą – poinformowało dzisiaj dowództwo powietrzne Zachód na Facebooku.
„15 maja rano Raszyści (Rosjanie) przeprowadzili kilka rakietowych ataków z akwenu Morza Czarnego w celu zniszczenia obiektów kluczowej infrastruktury. Rakiety manewrujące wystrzelono prawdopodobnie z okrętów podwodnych. Dwie rakiet manewrujące okupantów zostały zniszczone przez pododdziały wojsk rakietowych dowództwa powietrznego Zachód”
– podano w komunikacie.