Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Rosja nie uniknie kontroli zbrojeń

Mimo zawieszenia traktatu INF kontrola zbrojeń działa. To, czy układ będzie znów obowiązywał, zależy od Rosji – powiedziała dziś podsekretarz stanu USA ds. kontroli zbrojeń i bezpieczeństwa międzynarodowego Andrea Thompson.

Sekretarz stanu USA Mike Pompeo poinformował w piątek, że Stany Zjednoczone zawieszają przestrzeganie układu INF i za pół roku wycofają się z niego, jeśli Rosja nie zacznie się stosować do jego zapisów. Zapowiedział, że wkrótce USA przekażą stronie rosyjskiej formalną notyfikację w tej sprawie.

Reklama

Thompson zapewniła dziś, że stany Zjednoczone przestrzegały układu INF, a w dalszych działaniach będą współpracować z sojusznikami i partnerami. - Pod względem kontroli broni nuklearnej, dla Stanów Zjednoczonych nic się nie zmieniło. Nadal trzymamy się naszych zobowiązań i standardów, które ustanowiliśmy – powiedziała Thompson podczas wideokonferencji dla dziennikarzy.

- Kontrola zbrojeń, w ogólnym ujęciu, działa. Mamy standardy, trzymamy się ich i to jest doceniane na całym świecie. Mamy wielostronne fora, na których omawiamy znaczenie przestrzegania naszych zobowiązań. Stroną, która niszczy tę reputację, jest Rosja – dodała Thompson, która ostatnio w Pekinie, na konferencji na temat nieproliferacji broni nuklearnej, rozmawiała ze swoimi odpowiednikami z Chin, Rosji, Francji i Wielkiej Brytanii.

Według Thompson „Rosja opuściła układ lata temu, kiedy postanowiła opracować i rozmieścić systemy, które naruszają traktat”. Zaznaczyła przy tym, że dialog pozostaje ważny, dyplomacja ma do odegrania istotna rolę, a w planie są kolejne rozmowy ze stroną rosyjską.

- Nasze systemy są zgodne z układem INF – zapewniła. Zaznaczyła, że tylko Rosjanie zarzucają USA naruszenie traktatu. - Przestrzegaliśmy reguł od 1987 roku, podczas gdy Rosja od sześciu lat naruszała traktat – powiedziała Thompson.

- System, który rozlokowała Rosja – rakiety SSC-8 - to nie prototyp, to nie etap badawczy, to bataliony rozmieszczone w całej Rosji, które mogą dosięgnąć naszych parterów i sojuszników teraz. Stąd decyzja o wycofaniu z traktatu INF, byśmy mogli tworzyć system chroniący Amerykanów w kraju i za granicą oraz pracować z naszymi sojusznikami i partnerami – zadeklarowała.

Pytana o możliwość wzajemnej inspekcji amerykańskich obiektów i rosyjskich jako środka budowy zaufania i ewentualnego powrotu do traktatu, podkreśliła, że baza systemu ochrony balistycznej AEGIS ulokowana w Rumunii nie narusza INF. - Nasze systemy są zgodne z traktatem. Nie ma więc powodu, by przyglądać się systemom, które są z nim zgodne – powiedziała Thompson.

USA twierdzą, że wbrew układowi Rosja weszła w posiadanie nowych pocisków manewrujących dalekiego zasięgu, oznaczonych przez USA jako SSC-8. Rosja odpiera te zarzuty. INF zakazuje sygnatariuszom posiadania lądowych pocisków balistycznych i manewrujących o zasięgu od 500 do 5,5 tys. kilometrów.

Reklama