Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Świat

Przymusowa relokacja znowu na tapecie. Pomoc imigrantom? Tylko w ich ojczyznach

Koalicja rządząca w Niemczech odrzuciła propozycję przyjęcia ok. 5 tys. nielegalnych uchodźców spośród przebywających obecnie w obozach w Grecji. Jednocześnie politycy zza naszej zachodniej granicy stwierdzili, że migrantów należy rozdzielić między wszystkie państwa należące do UE. Pomysł ten do tej pory poparły Portugalia, Finlandia i Luksemburg. „Codzienna” spytała polskich parlamentarzystów, czy ponownie grozi nam przymusowa relokacja uchodźców.

Tysiące nielegalnych uchodźców koczują na granicy turecko-greckiej, każdego dnia próbując sforsować zewnętrzne granice UE. Jednak to niejedyny problem dotyczący nielegalnych imigrantów. Niemiecki parlament głosami posłów koalicji rządzącej sprzeciwił się pomysłowi przyjęcia ok. 5 tys. osób z obozów dla uchodźców w Grecji. Jednocześnie stwierdził, że migrantów należy rozdzielić między wszystkie państwa należące do UE. O komentarz do tej propozycji poprosiliśmy polskich parlamentarzystów.

– Wszelkie decyzje Wspólnoty Europejskiej powinny być w tej kwestii podejmowane wspólnie. Muszą one być uwarunkowane dobrem populacji względem epidemii koronawirusa. Więc ostateczny głos powinny mieć raczej eksperci ds. zdrowia aniżeli politycy

– powiedział nam Witold Zembaczyński, polityk Koalicji Obywatelskiej.

– Najważniejsza teraz jest europejska działalność antyepidemiologiczna i to ona powinna być wyznacznikiem wszelkich kolejnych decyzji w sprawie relokacji uchodźców. Czas europejskich egoizmów zakończyła epidemia koronawirusa

– dodał.

Z kolei poseł Jarosław Sachajko z Koalicji Polskiej (PSL-Kukiz’15) twierdzi, że Polacy sami powinni zdecydować, czy chcą przyjmować migrantów.

– Jesteśmy suwerennym państwem i w naszej gestii leży skład etniczny Polski. Jednocześnie należy przypomnieć, że przyjmujemy tych prawdziwych uchodźców z Ukrainy, kraju sąsiedniego objętego konfliktem zbrojnym. Ponadto należy wymusić na wspólnocie europejskiej, aby zrobiła wszystko, żeby zakończyć konflikt w Syrii

– mówi „Codziennej” poseł Sachajko.

Zdecydowaną opinię wyraził wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk.

– Konsekwentnie od 2015 r. stoimy na stanowisku, że relokacja migrantów nie jest ani efektywnym, ani bezpiecznym sposobem na rozwiązanie kryzysu uchodźczego. Natomiast niesienie pomocy na miejscu, zabezpieczanie granic – w tych kwestiach Polska wykazuje dużą aktywność i podejmuje wiele działań

– powiedział „Codziennej” wiceszef polskiej dyplomacji.

– To uważamy za efektywną pomoc w obliczu problemu migracyjnego, tego obecnego i tego, z którym być może przyjdzie nam się zmierzyć w przyszłości – dodał.

Źródło: Gazeta Polska Codziennie, niezalezna.pl,

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane