Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Przyjęli tysiące nieletnich uchodźców, teraz nie wiedzą, gdzie oni są. Z takimi problemami mierzą się Niemcy

Ponad 2 tysiące nieletnich uchodźców, którzy przybyli do Niemiec bez opieki dorosłych, jest w tej chwili uznawanych za osoby zaginione. Holger Hofmann, szef Niemieckiego Funduszu na rzecz Dzieci, wskazał, że "wzrost liczby zaginionych dzieci-uchodźców pokazuje, że systemy ochrony dzieci oraz związane z tym systemy rejestracji wymagają poprawy".

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
By Bwag - Own work, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=42921707

„Jednocześnie widzimy, że systemy opieki nad dziećmi i młodzieżą w wielu gminach nie nadążają wystarczająco za rosnącą liczbą małoletnich uchodźców bez opieki”

– dodał.

Normy dotyczące zakwaterowania i opieki określone w ustawie o opiece nad dziećmi i młodzieżą częściowo nie działają.

„Jest to również bardzo problematyczne z punktu widzenia praw dzieci”

– ocenił Hofmann. Podkreślił też, że wąskie gardła w kwestii opieki istnieją zwłaszcza w dużych miastach, takich jak Berlin i Hamburg, które są celem wielu uchodźców.

Niemiecki Fundusz na rzecz Dzieci regularnie pyta Federalne Biuro Policji Kryminalnej (BKA) o liczbę zaginionych dzieci. Obecnie 2009 dzieci i nastolatków, którzy przybyli do Niemiec jako uchodźcy bez opieki, jest zapisanych w policyjnych rejestrach jako osoby zaginione.

„To wzrost o ok. 10 proc. w porównaniu z początkiem 2022 roku”

– stwierdził Hofmann.

Według niego, zawsze występują błędy w gromadzeniu danych, gdy uchodźcy bez opieki zmieniają miejsce zamieszkania w Niemczech lub udają się do krewnych, przebywających w innych krajach europejskich.

„Niemniej jednak konieczne są dalsze wysiłki w celu ochrony nieletnich. Jest to lepiej uregulowane w niektórych innych krajach europejskich”

– podsumował szef Niemieckiego Funduszu na rzecz Dzieci.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Niemcy #uchodźcy

mm