Jak komisje śledcze zdemaskowały głupotę polityków od ośmiu gwiazdek Czytaj więcej w GP!

Przeszukania w mieszkaniach dziennikarzy! Chodzi o współpracowników Telewizji Biełsat

Białoruska milicja weszła do mieszkań dwóch współpracowników Biełsatu w Grodnie i dokonała w nich przeszukań. Informacje na temat przeszukań potwierdza oficjalnie na swojej stronie internetowej polska stacja telewizyjna nadająca w języku białoruskim. Chodzi o dziennikarzy z Grodna. Aleś Dzianisau i Alaksiej Kajrys to freelancerzy, którzy współpracują z Biełsatem.

osce.org; creativecommons.org/licenses/by-nd/4.0/

Obydwaj zostali dziś zatrzymani przez ludzi ubranych po cywilnemu. Jak wynika z informacji portalu belsat.eu, następnie trafili na posterunek, gdzie spędzili 2,5 godziny, po czym milicja przeprowadziła przeszukania w ich mieszkaniach.

Z mieszkania Kajrysa zabrano trzy komputery, a także przenośny twardy dysk, karty pamięci i telefon. Natomiast w domu Dzianisaua zarekwirowano kamerę wideo, telefon i inny sprzęt.

Według Biełsatu przeszukania miały związek z działalnością dziennikarską obu mężczyzn.

Dziennikarze i współpracownicy Biełsatu są na Białorusi „rekordzistami”, jeśli chodzi o liczbę grzywien i kar administracyjnych, jakie zostały na nich nałożone w związku z wykonywaniem przez nich obowiązków dziennikarskich. W ich obronie wielokrotnie stawali obrońcy praw człowieka i niezależne środowisko dziennikarskie.

Mimo składanych wniosków pracownicy Telewizji Biełsat nie otrzymują akredytacji dziennikarskich na Białorusi. Są one niezbędne do legalnej pracy dla mediów zagranicznych w tym kraju.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Telewizja Biełsat #telewizja #media #Białoruś #przeszukania #dziennikarze

redakcja