W środę nad ranem wybuchł pożar w przepełnionym obozie dla uchodźców Moria na greckiej wyspie Lesbos - poinformowali strażacy. Uchodźców ewakuowano. Wcześniej wykryto 35 przypadków zakażeń wirusem SARS-CoV-2 wśród imigrantów.
Według przedstawiciela straży, pożar wybuchł, z nieustalonych jeszcze powodów, zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz obozu, w którym przebywało ponad 12 700 migrantów ubiegających się o azyl.
Ludzie zmuszeni zostali do ucieczki przed płomieniami z rzeczami, które udało im się zabrać.
Z pożarem walczy ok. 28 strażaków i 9 wozów gaśniczych wspieranych przez ochotników.
BREAKING: Massive fire breaks out at the #Moria refugee camp on Greek island of #Lesbos pic.twitter.com/oZJwFFCMUs
— SV News 🚨 (@SVNewsAlerts) September 9, 2020
Breaking: There is a major fire at Greece's migrant camp of Moria on the island of Lesbos. The camp holds over 12,000 people. pic.twitter.com/hwvs6OT2X5
— PM Breaking News (@PMBreakingNews) September 9, 2020
W obozie Moria, największym obecnie w Europie, przebywało cztery razy więcej osób niż wynosi jego oficjalna pojemność. W obozie panowały złe warunki i często był z tego powodu krytykowany przez organizacje pomocowe.
W ub. tygodniu obóz objęto kwarantanną po tym jak test u jednego z migrantów wykazał, że jest zakażony koronawirusem. Od tego czasu wykryto 35 przypadków zakażeń.
Absolute destruction at #Moria camp visible with the first ray of light this morning. Approx 12,000 people will have nowhere to sleep tonight, not even the frail tents they used to call home.
— 𝙺𝚘𝚜𝚝𝚊𝚜 𝙺𝚊𝚕𝚕𝚎𝚛𝚐𝚒𝚜 (@KallergisK) September 9, 2020
Video by @moutafis77 #greece #lesvos #lesbos #migrants #refugeesgr pic.twitter.com/9XUkS1cSk2
Szerzenie się wirusa ułatwiały złe warunki higieniczne i przepełnienie obozu, co uniemożliwiało utrzymanie społecznego dystansu.
Wyspa Lesbos, która położona jest w niewielkiej odległości od wybrzeży Turcji, znalazła się w latach 2015-2016 na pierwszej linii podczas masowego napływu migrantów do Europy.