Podczas niedzielnych akcji protestu na Białorusi zatrzymano już 70 osób - wynika ze stale uaktualnianych danych centrum praw człowieka Wiasna. Wśród zatrzymanych jest członek opozycyjnej Rady Koordynacyjnej Dzmitry Kruk.
W kilku dzielnicach Mińska i w innych miastach Białorusi mieszkańcy zebrali się w niedzielę na protesty odbywające się pod nazwą "marsz sąsiadów". Ludzie maszerują kolumnami i tworzą łańcuchy - podaje serwis Tut.by.
Obecnie na liście zatrzymanych udostępnionej przez Wiasnę figuruje 70 nazwisk. Większość osób zatrzymano w Mińsku, ale zatrzymania przeprowadzono też m.in. w Grodnie, Witebsku i Borowlanach pod Mińskiem.
Portal Tut.by informuje o użyciu przez funkcjonariuszy gazu łzawiącego wobec demonstrujących w Mińsku. Czytelnicy informują też o użyciu gazu przez zamaskowane osoby w Borowlanach. Tam według świadków użyto też granatu hukowego.
O zatrzymaniu Kruka poinformował rzecznik Rady Koordynacyjnej Anton Radniankou. Według wstępnych doniesień ekonomista został zatrzymany podczas akcji protestu w Mińsku. Jego słowa cytuje agencja Interfaks-Zapad.