Premier Włoch Giuseppe Conte powiedział w piątek w Brukseli, komentując fiasko unijnego szczytu w sprawie budżetu UE, że niektóre "oszczędne państwa" wykazały na szczycie „sztywność” stanowiska, która jest nie do usprawiedliwienia.
W ten sposób szef włoskiego rządu odniósł się do sporu między krajami domagającymi się zdecydowanych cięć w budżecie na lata 2021-2027 a tymi, które nie chciały się na to zgodzić.
- Państwa oszczędne pokazały sztywność, którą my uważamy za nie do usprawiedliwienia
- oświadczył Conte, nawiązując do stanowiska Holandii, Danii, Szwecji i Austrii - krajów określanych jako tzw. oszczędna czwórka.
Dodał, że nie można też dłużej usprawiedliwiać rabatów dla niektórych krajów, "także dla Niemiec".
Premier Włoch ogłosił, że w trybie pilnym wraca do kraju w związku z potwierdzeniem 16 nowych przypadków koronawirusa na północy.
Przedstawione na szczycie Unii porozumienie ws. budżetu zostało odrzucone jako niewystarczające przez kilkanaście krajów, określanych jako przyjaciele polityki spójności, w tym Polskę. Grupa tych państw jednomyślnie opowiedziała się przeciw obniżeniu wielkości budżetu UE.