Wcześniejsze raporty mówiły o co najmniej 80 ofiarach śmiertelnych.
Śmiercionośna powódź
Zgodnie z najnowszymi oficjalnymi informacjami, w najbardziej poszkodowanej prowincji Songkhla życie straciło 100 osób. W jej głównym mieście, Hat Yai, meteorolodzy zanotowali rekordowe dobowe opady, sięgające 335 mm.
Na gwałtowne ulewy wpłynął cyklon Senyar, którego oddziaływanie objęło również Malezję i indonezyjską Sumatrę.
Silne deszcze i występujące z brzegów rzeki doprowadziły do odcięcia nieznanej jeszcze liczby ludzi od pomocy na południu Tajlandii. W wielu miejscowościach przerwane zostały dostawy energii elektrycznej, a infrastruktura komunikacyjna uległa poważnym zniszczeniom.