Minister Michał Dworczyk powiedział, że Aleksiejewa "walczyła o to, żeby Rosja była krajem demokratycznym, krajem rozliczonym z totalitaryzmem; walczyła o to, żeby prawda o katach i ofiarach ujrzała światło dzienne".
Zauważył, że zmarła w sobotę dysydentka i działaczka "walczyła też o to, żebyśmy poznali prawdę o Katyniu, o zbrodniach sowieckich na polskich oficerach i napaści sowieckiej na Polskę".
Polska oddaje hołd Aleksiejewej
- podkreślił szef KPRM.
Poinformował, że prezydent Andrzej Duda odznaczył ją Orderem Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej, a premier Mateusz Morawiecki skierował na uroczystość pożegnania specjalny list.
Minister przypomniał, że Aleksiejewa, która odeszła w wieku 91 lat, do końca życia była aktywna.
Mówiono o niej, że jest wychowawczynią kolejnych pokoleń osób, które walczą o prawa człowieka i o to, aby Rosja była krajem demokratycznym, otwartym, szanującym życie swoich obywateli i szanującym swoich sąsiadów. O taką Rosję, z którą - można powiedzieć z całym przekonaniem - chcielibyśmy zacieśniać nasze relacje
- wskazał.
Ludmiła Aleksiejewa - legendarna obrończyni praw człowieka, współzałożycielka Moskiewskiej Grupy Helsińskiej, uczestniczka ruchu dysydenckiego w ZSRR i współtwórczyni ruchu praw człowieka w Rosji zmarła w sobotę wieczorem w Moskwie. Zostanie pochowana dziś na Cmentarzu Trojekurowskim. Wcześniej odbędzie się uroczystość pożegnania w Domu Dziennikarza w centrum rosyjskiej stolicy.