W czwartek w Budapeszcie odbył się szczyt premierów Grupy Wyszehradzkiej (V4) oraz prezydenta Korei Południowej Moon Jae-ina. Na agendzie spotkania znalazły się tematy takie jak współpraca gospodarcza, kwestia klimatu, migracje oraz zagadnienia dotyczące odbudowy gospodarczej i społecznej po kryzysie związanym z pandemią.- Czwartkowe spotkanie premierów V4 oraz prezydenta Korei jest sygnałem mówiącym o tym, że szukamy inwestycji z Azji, ale również możliwych rynków zbytu w tym regionie. Wychodzimy poza dominujący dla Grupy Wyszehradzkiej kierunek eksportowy, jakim jest UE – zauważa były wiceszef Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki.
Uczestnictwo w szczycie Grupy Wyszehradzkiej zorganizowanym na Węgrzech było ostatnim etapem kilkudniowej podróży prezydenta Korei Południowej w Europie. Wcześniej Moon Jae-in wziął udział w szczycie G20 w Rzymie oraz konferencji klimatycznej COP26 zorganizowanej w Glasgow.
Szczyt Grupy Wyszehradzkiej-Korei Południowej odbył się w historycznym momencie, kiedy po raz pierwszy w historii wszystkie rządy państwa Grupy V4 są centroprawicowe.
Niedawno zakończyły się negocjacje w Czechach w sprawie powstania nowego rządu, na czele którego stanie Petr Fiala. Jest to nasz sojusznik z siostrzanej dla PiS-u prawicowej Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS) – zauważa europoseł PiS Ryszard Czarnecki.
Czwartkowe spotkanie premierów Grupy Wyszehradzkiej oraz prezydenta Korei Południowej zakończyło się przyjęciem deklaracji z okazji drugiego spotkania V4 i Korei (pierwsze spotkanie w ramach tego formatu odbyło się w roku 2015). W deklaracji podkreślono m.in. silne więzi polityczne, gospodarcze i kulturowe, które oparte są na wspólnych wartościach, takich jak wolność, demokracja, prawa człowieka, gospodarka rynkowa czy rządy prawa.
????????+?? Premier @MorawieckiM podczas szczytu szefów rządów państw #GrupaWyszehradzka i prezydenta Republiki Korei Moon Jae-ina.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) November 4, 2021
Więcej ➡ https://t.co/Ja9eyFc31d pic.twitter.com/tTN0hXFIrf
Podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Budapeszcie premier Mateusz Morawiecki przypomniał, że blisko 30 proc. eksportu Korei do UE kierowane jest do krajów V4, a współpraca handlowa z Seulem stale rośnie. Szef polskiego rządu podkreślił, że Republika Korei jest dla Polski jednym z kluczowych partnerów gospodarczych, zajmując pod względem wymiany handlowej drugie miejsce wśród państw azjatyckich.
Czwartkowe spotkanie premierów V4 oraz prezydenta Korei jest sygnałem mówiącym o tym, że szukamy inwestycji z Azji, ale również możliwych rynków zbytu w tym regionie. Wychodzimy poza dominujący dla Grupy Wyszehradzkiej kierunek eksportowy, jakim jest UE – zauważa były wiceszef Parlamentu Europejskiego.
Warto zauważyć, że spotkanie V4 + Korea Południowa odbyło się kilka miesięcy po szczycie "17+1" zrzeszającym kraje Europy Środkowo-Wschodniej oraz Chińską Republikę Ludową.
- To jest przykład pokazania tzw. "balance of power" ze strony naszego regionu. Prezentujemy, że możemy mieć dobre relacje z Chinami, ale również z Koreą Południową, która należy do obozu pro-amerykańskiego – mówi polityk PiS.
Na dzień przed rozpoczęciem szczytu południowokoreański koncern KHNP poinformował o tym, że zaproponuje stronie polskiej budowę sześciu reaktorów jądrowych APR1400 o łącznej mocy 8,4 GW.
Koreańczycy mają ponadto zaoferować Polsce "doświadczenie i wiedzę w zakresie, co zwiększałoby umiejętności Polski w zakresie budowy elektrowni jądrowych, zapewniłoby samowystarczalność technologiczną".
- Bardzo dobrze, że polski rząd poszerza ofertę dot. partnerów mających pomóc w budowie polskiego programu energetyki jądrowej. Nie bierze tylko pod uwagę USA, ale również Francję i Koreę Południową. To będzie miało wpływ nie tylko na cenę, ale umożliwia rozegranie tej kwestii politycznie – kończy Ryszard Czarnecki.