Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Ekspert dla Niezalezna.pl o decyzji Bidena: Za półtora roku znów zmierzy się z Trumpem

- Pierwotnie za oceanem spekulowano, że Joe Biden ma ogłosić swój start wyborczy dopiero latem lub wczesną jesienią bieżącego roku. Obecna sytuacja na amerykańskiej scenie politycznej, analizy sondaży i dynamika w amerykańskim życiu publicznym po obu stronach barykady każą twierdzić, że za półtora roku zobaczymy ponownie pojedynek Joe Bidena z Donaldem Trumpem – mówi portalowi Niezależna.pl Tomasz Winiarski, amerykanista, ekspert ds. polityki międzynarodowej.

Prezydent USA Joe Biden podczas wizyty w Polsce
Prezydent USA Joe Biden podczas wizyty w Polsce
fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Prezydent USA Joe Biden oficjalnie ogłosił dziś, że wraz z wiceprezydent Kamalą Harris będzie się ubiegał o reelekcję w wyborach w 2024 roku. O swej decyzji Biden poinformował w trzyminutowym nagraniu. Wybory prezydenckie w USA odbędą się 5 listopada 2024 r.

W nagraniu Biden prosi Amerykanów o poparcie, nawołując, by wraz z nim "dokończyli tę pracę".

W rozmowie z portalem Niezależna.pl Tomasz Winiarski, amerykanista, wskazuje, że ogłoszenie ponownego startu Joe Bidena w wyborach prezydenckich następuje w niezbyt wymarzonych dla prezydenta USA warunkach.

Choć jest liderem prawyborczych sondaży wewnątrz swojej partii [Demokratów – przyp. red.], to zmaga się z niskimi ocenami swojej pracy wśród wszystkich Amerykanów

– wskazuje nasz rozmówca.

Według opublikowanego w niedzielę sondażu NBC News, 70 proc. Amerykanów, w tym 51 proc. wyborców Demokratów, nie chce, by Biden startował w wyborach.

Niektórzy spekulują, że z powodu kandydatury Roberta F. Kennedy'ego jr., który zaczął zyskiwać w sondażach i posiada obecnie ponad 10 proc. poparcia, 80-latek rozpoczyna swoją walkę o reelekcję wcześniej, niż planował. Pierwotnie za oceanem spekulowano, że Joe Biden ma ogłosić swój start wyborczy dopiero latem lub wczesną jesienią br.

– dodaje Tomasz Winiarski.

Ekspert uważa, że przyspieszenie tej informacji może być podyktowane nie tylko rosnącą opozycją wewnątrz własnej partii Bidena, lecz także obawą przed jego głównym rywalem po stronie republikańskiej – Donaldem Trumpem.

Obecna sytuacja na amerykańskiej scenie politycznej, analizy sondaży i dynamika w amerykańskim życiu publicznym po obu stronach barykady każą twierdzić, że za półtora roku zobaczymy ponownie pojedynek Joe Bidena z Donaldem Trumpem

– kończy nasz rozmówca.

 



Źródło: niezalezna.pl

#USA #Joe Biden #reelekcja #prezydent #Biały Dom #wybory #2024 #zapowiedź

Konrad Wysocki