Tuż po prezentacji wstępnych wyników wyborów do Parlamentu Europejskiego, francuski prezydent Emmanuel Macron rozwiązał parlament i ogłosił nowe wybory. To skutek sondażowej wygranej Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen. - Jesteśmy gotowi przejąć władzę - deklaruje polityk.
Le Pen oświadczyła, że wynik niedzielnych eurowyborów, w których RN zdobyło ponad 30 proc. głosów, "jest historyczny".
"Jesteśmy gotowi odbudować kraj, gotowi bronić interesów Francuzów, gotowi położyć kres masowej imigracji, gotowi uczynić priorytet z siły nabywczej Francuzów, gotowi rozpocząć reindustrializację kraju" - powiedziała przywódczyni francuskiej skrajniej prawicy.
Macron rozwiązuje parlament i ogłasza nowe wybory
Decyzję tę Macron obwieścił po ogłoszeniu sondaży exit polls w niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Mówią one o wygranej, ze znaczną przewagą, prawicowego Zjednoczenia Narodowego związanego z Marine Le Pen.
W wystąpieniu telewizyjnym szef państwa ocenił, że wynik wyborów do PE "nie jest dobrym rezultatem dla partii, które bronią Europy". Wzmocnienie "nacjonalistów i demagogów jest niebezpieczne dla naszego narodu, ale także dla naszej Europy, dla miejsca Francji w Europie i na świecie" - powiedział Macron.
Ocenił, że spodziewany wynik prawicy sięga niemal 40 procent. Sondaże exit polls mówią o ponad 30 proc. głosów w wyborach do PE dla Zjednoczenia Narodowego, ale także o około 5 proc. dla innej prawicowej partii - Rekonkwisty.