Kanclerz Austrii nie krył emocji, komentując sprawę lokalnych polityków, którzy zaszczepili się przeciwko COVID-19 poza swoją kolejnością. - Budzi to we mnie wściekłość i gniew - powiedział w rozmowie z austriackim wysokonakładowym dziennikiem "Kronen Zeitung".
Kanclerz skomentował doniesienia, że w niektórych krajach związkowych Austrii odnotowano przypadki rozdzielenia nadwyżki szczepionek między burmistrzów i innych lokalnych polityków oraz pracowników administracji samorządowej, jak też członków rodzin wspomnianych osób. Szczepionki te przeznaczone były dla pensjonariuszy domów opieki, personelu medycznego i seniorów w wieku powyżej 80 lat.
- Gdy ktoś się przepycha przed innych, jest to moralnie rozczarowujące
- ocenił Kurz. Jak podkreślił, sam mając dopiero 34 lata, oczekuje aż przyjdzie jego kolejka i chce skorzystać ze szczepionki brytyjsko-szwedzkiego konsorcjum AstraZeneca, która ma być niebawem dopuszczona do użytku i którą uważa za pełnowartościową.
- Wielu postępuje tak, jak gdyby (używany już produkt) BioNTech/Pfizer był wśród szczepionek Mercedesem, a AstraZeneca Skodą. Świadomie dam się zaszczepić AstraZeneca, by przeciwdziałać temu mitowi
- zadeklarował szef austriackiego rządu.