Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Po ataku na Skripala. Policji pomoże wojsko

Stu brytyjskich wojskowych mających doświadczenie w pracy z chemikaliami pojedzie do Salisbury, gdzie w niedzielę znaleziono nieprzytomnego byłego oficera rosyjskiego wywiadu Siergieja Skripala - powiadomiło dziś brytyjskie ministerstwo obrony.

Wojskowi zabezpieczą kilka pojazdów i przedmiotów. Z prośbą o pomoc zwróciła się do wojska policja metropolitalna.

Reklama

Minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii Amber Rudd poinformowała, że Siergiej Skripal i jego córka Julia pozostają w szpitalu i wciąż są w stanie krytycznym. Policja twierdzi, że wobec Skripala i jego córki użyto rzadko występującej toksyny; eksperci zidentyfikowali już substancję.

Służby bezpieczeństwa odgrodziły kordonem dom Skripala w Salisbury, rozstawiono kilka namiotów do badania śladów.

Policja strzeże miejsca, gdzie znaleziono nieprzytomnego Rosjanina i jego córkę, a także pilnuje pizzerii i pubu, które odwiedzili przed utratą przytomności. Sprawdzany jest także cmentarz, na którym spoczywa żona i syn Skripala.

Musimy udostępnić policji przestrzeń, której potrzebuje, by mogła zebrać wszystkie informacje, by być całkowicie pewnym, że nie istnieje dalsze ryzyko

- dodała minister Rudd.

Wczoraj policja poinformowała, że łącznie 21 osób zostało poszkodowanych w związku z atakiem na Skripala.

Skripal, były pułkownik rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU, został w 2006 roku skazany na 13 lat więzienia za przekazywanie od lat 90. Brytyjczykom danych na temat działających w Europie rosyjskich agentów. W trakcie procesu przyznał się do postawionych mu zarzutów.

W 2010 roku został ułaskawiony przez ówczesnego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa i objęty dokonaną na lotnisku w Wiedniu wymianą czterech rosyjskich więźniów na 10 szpiegów przetrzymywanych przez amerykańskie Federalne Biuro Śledcze (FBI). Po przybyciu do Wielkiej Brytanii zamieszkał w Salisbury.

Reklama