Papież Franciszek złożył niezapowiedzianą wizytę w parafii w tzw. trudnej, peryferyjnej dzielnicy Rzymu - Primavalle. Spotkał się tam z grupą około 35 księży z całej okolicy. Wielu mieszkańców tej okolicy boryka się z bezrobociem, handlem narkotykami i przemocą. Ostatnio zamordowane tam zostały dwie kobiety
To drugi w ciągu kilku dni nieoczekiwany wyjazd papieża z Watykanu. W niedzielę udał się do Senatu Włoch, by oddać hołd byłemu prezydentowi Giorgio Napolitano przy jego trumnie.
Franciszek, jak się zauważa, zrobił w czwartek to, co miał w zwyczaju jako metropolita Buenos Aires - pojechał jako duszpasterz na peryferia.
Dziś po godz. 16:00, papież Franciszek udał się do parafii Santa Maria della Salute w Primavalle, gdzie został powitany przez wikariusza generalnego diecezji rzymskiej, proboszcza parafii, aby porozmawiać z około 35 księżmi z dekanatu. Po godzinie 18:00, powrócił do Watykanu. pic.twitter.com/tV2TfnXIIx
— Vatican News PL (@VaticanNewsPL) September 28, 2023
Uczestnicy spotkania, cytowani przez media, poinformowali, że papież rozmawiał z kapłanami na temat problemów tych przedmieść - kłopotów młodzieży, wykluczenia społecznego.
"To było braterskie spotkanie pod znakiem dialogu" - powiedział ksiądz Baldo Reina z diecezji rzymskiej.