Włoski dziennik \"Corriere della Sera\" (znany z propagowania lewicowych haseł) opublikował skandaliczny tekst o akcji \"Różaniec do granic\". Artykuł napisał niejaki Gian Antonio Stella - obraził katolików z Polski, wykorzystał do tego autorytet św. Jana Pawła II, a nawet wypisywał brednie o odpowiedzialności Polaków za holocaust.
Na paszkwil z włoskiej gazety uwagę zwrócił publicysta "Gazety Polskiej" Tomasz Łysiak.
Gian Antonio Stella pisze o polskiej osobistej odpowiedzialności za Holokaust! @DobreImiePolski @Maciej_Swirski https://t.co/QJniqFyzWY
— Tomasz Łysiak (@TomaszLysiak) 12 października 2017
Włoski dziennikarz posunął się zdecydowanie za daleko w konfabulacjach.
- A Polacy nie powinni nigdy zapomnieć, nigdy, ich bezpośredniej odpowiedzialności za Holokaust. Nie tylko u boku nazistów niemieckich, ale nawet „po”. Jak w Kielcach, na północ od Krakowa, gdzie 4 lipca 1946 roku, po odkryciu horroru Auschwitz, setki „chrześcijan” rozpętały polowanie na Żydów zakończone zamordowaniem 42 osób. - napisał Gian Antonio Stella
Wyjątkowym skandalem jest, że chcąc zaatakować Polaków, wykorzystał postać św. Jana Pawła II.
- Wojtyła przekazywał jasno, co się stało. Była w nim - pisał Alberto Meloni - intensywność, głębia, szczerość która pochodziła od Polaka, który widział "swój" Kościół pozwalający zabierać Żydów do Auschwitz i widział swoich rodaków współpracujących przy straszliwych rzeziach Żydów - czytamy dalej w przetłumaczonym przez Tomasza Łysiaka artykule.
T. Łysiak poprosił o interwencję w tej sprawie "Redutę Dobrego Imienia".