Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Niewinne ofiary zbrodniczego biznesu. W "GP" raport o handlarzach dziećmi i pornograficznym zniewoleniu

Herod z chciwości i żądzy władzy zorganizował rzeź niewiniątek. Dziś celem zbrodni na dzieciach również jest zaspokojenie różnych żądz, ale w innych formach, często odrażających. Obecnie potężne zyski przynosi handel dziećmi w celach seksualnych. Z tym przestępczym biznesem wiąże się pornografia dziecięca, która w dobie cyfrowej jest rozpowszechniana na masową skalę. Do sieci na całym świecie rocznie trafiają dziesiątki milionów takich materiałów - wskazuje "Gazeta Polska".

Obecnie potężne zyski przynosi handel dziećmi w celach seksualnych
Obecnie potężne zyski przynosi handel dziećmi w celach seksualnych
wg - niezalezna.pl

Według szacunków Międzynarodowej Organizacji Pracy, na świecie żyje w niewoli 35–40 mln ludzi, w tym miliony dzieci. Zbrodniczy biznes handlu dziećmi i pornografii dziecięcej osiągnął gigantyczne rozmiary. „Dźwięk wolności”, film oparty na prawdziwej historii, ukazuje dramatyczne kulisy tego procederu – od manipulacji rodzicami, przez porwania, po tajne operacje mające na celu ratowanie ofiar. Jak podkreślono w filmie, „handel dziećmi przynosi większe zyski niż handel bronią, ponieważ dzieci można sprzedawać wielokrotnie przez lata”.

Skala problemu jest porażająca. Jak podał „The New York Times”, w 2018 roku zgłoszono ponad 45 milionów zdjęć i filmów przedstawiających molestowanie dzieci – ponad dwukrotnie więcej niż rok wcześniej. Internet został wręcz zalany obrazami przedstawiającymi gwałty, tortury i molestowanie nawet najmłodszych dzieci. Ofiary, nawet jako dorośli, żyją w strachu przed rozpoznaniem na zdjęciach i filmach, a rodziny zmagają się z nieodwracalnymi traumami.

Portal OnlyFans, kojarzony z płatnymi treściami seksualnymi, również stał się narzędziem dla przestępców. Śledztwo Reutersa ujawniło setki przypadków wykorzystywania dzieci w latach 2019–2024. Jak wynika z akt policji, na platformie udostępniano drastyczne materiały, w tym filmy przedstawiające molestowanie dzieci w wieku od 18 miesięcy do nastolatków. Przestępcy, jak Ethan Diaz czy Christopher Varney, wykorzystywali funkcje portalu do sprzedaży nagrań i manipulowania ofiarami.

Pornografia stała się potężnym narzędziem pedofili, ułatwiającym grooming – proces uwodzenia dzieci przez internet. Przestępcy wykorzystują materiały pornograficzne, by oswajać dzieci z seksualnością, co prowadzi do ich późniejszego wykorzystania. Raporty, m.in. NASK czy International Centre for Missing & Exploited Children, pokazują, że dzieci w Polsce już w wieku 11 lat mają kontakt z pornografią, a zjawisko sextingu i cyberprzemocy staje się coraz bardziej powszechne.

Eksperci alarmują, że rozwój technologii, w tym dark web i techniki szyfrowania, umożliwia przestępcom unikanie odpowiedzialności. Problem niebezpiecznych treści oraz kontaktu z pedofilami dotyka coraz młodszych użytkowników internetu. Jak wynika z badań opublikowanych w „British Journal of Criminology”, aż 12% tytułów filmów na portalach pornograficznych zawiera opisy przemocy seksualnej, a jedną z najpopularniejszych kategorii pozostaje „nastolatki”.

Pełen dramatycznych faktów i wstrząsających danych raport Huberta Kowalskiego znajdą Państwo w najnowszym numerze „Gazety Polskiej”. Nie pozwólmy, by temat handlu dziećmi i wykorzystywania najmłodszych pozostał w cieniu – to sprawa, która dotyczy nas wszystkich.

 



Źródło: Gazeta Polska, niezalezna.pl

wg