Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Świat

Niemiecki kardynał skrytykował rząd PiS za... dobre kontakty z Kościołem. Wspomniał też coś o imigrantach

Ma budżet wyższy niż wiele małych państw członkowskich. Gdyby urodził się w innej epoce, Reinhard Marx byłby jednym z najpotężniejszych ludzi w Europie. Dzisiaj jego głosu słuchają najważniejsi przywódcy w Europie – pisze portal "Politico". A co ma do powiedzenia w kluczowych dla Polski i Europy sprawach?

Autor: redakcja

W wywiadzie dla "Politico" Marx krytycznie mówił o rządzącej Polską partii PiS, którą magazyn nazywa populistyczną. Jego zdaniem partia rządząca próbuje... przypodobać się Kościołowi, głosząc konserwatywne wartości rodzinne.

Marx stwierdził również, że najważniejsza jest w przypadku Polski próba podkopania instytucji państwa prawa oraz demokratycznych instytucji.

Jeśli większość parlamentarna uważa, że jest całym narodem, to wcale nie tak rozumiem demokrację

– powiedział.

Znam ten mechanizm: im bardziej spójne jest społeczeństwo, tym większa pokusa autorytaryzmu. Niektórzy marzą o tym, by nasze społeczeństwa stały się bardziej spójne, prostsze, bezpieczniejsze. Chcieliby je zamienić na społeczeństwa, w którym kwestia tożsamości narodowej jest decydująca. Nie podzielam takiej wizji

- dodał.

Marx wypowiedział też swoje zdecydowane zdanie o muzułmańskich imigrantach:

Europa bardzo się zmieni, jeśli wybuduje dookoła siebie mur i powie: będziemy bronić naszego bogactwa przed resztą świata. To nie jest moja Europa.

Niemiecki kardynał jest arcybiskupem jednej z najbogatszych diecezji kontynentu.

Podobnie jak kanclerz Angela Merkel i przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker, Marx ma bliskie stosunki z najwyższymi mocarstwami świeckimi w Europie

- czytamy w "Politico".

Obserwuję nowe napięcia nie tylko na osi Wschód-Zachód, lecz także w łonie społeczeństw w Polsce i na Węgrzech. One istnieją także w Kościele

– mówił Marx. Różnice zdań nieraz przechodzą na sprawy świeckie, a tu Marx nie cofa się przed głoszeniem bardziej liberalnych poglądów.

Marx pozostanie jedynym kardynałem mającym łatwy dostęp do przewodniczącego Komisji Europejskiej, do niemieckiej kanclerz i do papieża.

Marx regularnie pojawia się w niemieckich mediach. A na dodatek, jest przewodniczącym niemieckiej Konferencji Episkopatu, co daje mu możliwość wpływania na decyzje polityczne w jego kraju

- podaje "Politico".

Autor: redakcja

Źródło: Politico, niezalezna.pl