10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Niemiecka prasa: Sputnik V narzędziem rosyjskiej wojny hybrydowej?

Moskwa wykorzystuje niesnaski w UE wokół zamówień szczepionek na COVID-19 – pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Zdaniem niemieckiego dziennika Rosja używa szczepionki Sputnik V, by pogłębiać podziały w UE.

fernando zhiminaicela/pixabay.com/service/license/nd

„Chociaż prezydent Rosji Władimir Putin apelował, by nie upolityczniać walki z pandemią koronawirusa i prac nad szczepionką, to Moskwa, przy pomocy chętnych partnerów, wykorzystuje swoją szczepionkę Sputnik V do realizacji celów politycznych w UE”.
- pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. 

Według gazety w Niemczech pomaga w tym Rosji prawicowo-populistyczna partia Alternatywa dla Niemiec (AfD); we wtorek do Moskwy znów wyjechała niewielka delegacja klubu parlamentarnego tego ugrupowania, które nie kryje sympatii do rosyjskich władz. Posłowie AfD odwiedzić mieli m.in. Instytut im Nikołaja Gamalei, który stworzył Sputnika V.

„Także w innych krajach Moskwa stawia na przeciwników Unii Europejskiej, aby ją podzielić. Aktualnie okazję ku temu dają kłopoty ze szczepieniami” – pisze „FAZ”. Przypomina, że od zeszłego tygodnia Europejska Agencja ds. Leków (EMA) przeprowadza ocenę danych dotyczących Sputnika V, ale dopiero, gdy nabierze przekonania, iż „korzyści przewyższają ryzyko”, możliwy będzie wniosek o dopuszczenie szczepionki do użytku w UE. „Może to potrwać do maja lub czerwca. Wątpliwe jest, czy wówczas szczepionka będzie jeszcze potrzebna, co umniejsza wagę wiadomości z wtorku, że Włochy jako pierwszy kraj w UE będą produkować Sputnika V”.
- ocenia niemiecki dziennik.

Produkcja rosyjskiej szczepionki we Włoszech przez firmę farmaceutyczną Adienne ze Szwajcarii miałaby rozpocząć się w czerwcu, w mieście Monza koło Mediolanu. Zdaniem komentatorów porozumienie w tej sprawie to propagandowy sukces Putina.

„Na wypadek, gdyby Sputnik w ogóle nie został dopuszczony w UE albo zostałby dopuszczony zbyt późno, Moskwa już teraz zarzuca EMA, że jest uprzedzona wobec rosyjskiej szczepionki”.
- pisze „FAZ”.

Odpowiedzialny za dystrybucję Sputnika V za granicą Rosyjski Fundusz Inwestycji Zagranicznych zażądał na Twitterze przeprosin od szefowej austriackiego nadzoru nad rynkiem leków i przewodniczącej rady zarządzającej EMA Christy Wirthumer-Hoche, która stanowczo przestrzegła kraje UE przed awaryjnym dopuszczaniem do użytku rosyjskiej szczepionki na własną rękę. Tłumaczyła, że produkt ten jest jeszcze zbyt mało znany i nie ma wystarczających danych na jego temat. Zdaniem rosyjskiego funduszu „negatywne komentarze” Austriaczki rodzą obawy o próbę wywierania politycznego wpływu na decyzje w sprawie szczepionki, a „EMA nie ma prawa podważać wiarygodności 46 innych agencji certyfikacyjnych, które sprawdziły wszystkie wymagane dane”.

W UE jak na razie tylko Węgry i Słowacja zezwoliły na szczepienia Sputnikiem V, nie czekając na decyzję EMA. W tym drugim kraju zakup rosyjskiej szczepionki stał się powodem kryzysu rządowego.

Jak pisze „FAZ”, w tle rosyjskiego starcia z EMA stał atak hakerski. Na początku grudnia unijna agencja z siedzibą w Amsterdamie poinformowała, że padła ofiarą cyberataku i zawiadomiła organy ścigania. O pierwszych ustaleniach trwającego wciąż śledztwa poinformowała holenderska gazeta „De Volkskrant”. Według tych doniesień, hakerzy złamali dwustopniowy system logowania do sieci EMA i przez miesiąc mogli pobierać wewnętrzne dokumenty agencji. Interesowały ich te, dotyczące szczepionek BionTech/Pfizer i Moderna, które akurat czekały na dopuszczenie do obrotu w UE. Bardziej niż o dane techniczne, chodziło im o informacje na temat wielkości zamówień w poszczególnych krajach i daty wprowadzenia na rynek.

„Raport ten nasuwa podejrzenia, że Moskwa chciała ocenić szanse rynkowe własnej szczepionki”.
- pisze „FAZ”.

Dodaje, że później w różnych miejscach w Internecie, w tym na rosyjskim forum, pojawiły się wewnętrzne e-maile, zapisy komunikacji między EMA a Komisją Europejską oraz dokumenty dotyczące procedur certyfikacyjnych. Agencja zwróciła uwagę, że zostały wykorzystane w celach dezinformacji, bo najwyraźniej dokumenty tak zmieniono i zestawiono, by wywołać wrażenie, iż UE podrasowała dane dotyczące certyfikacji. „De Volkskrant” pisze o przypuszczeniach, że za atakiem mógł stać rosyjski wywiad SWR, a celem była dezorientacja europejskiej opinii publicznej i wzbudzenie akceptacji dla Sputnika V.

 



Źródło: niezalezna.pl, Deutsche Welle

#Rosja #wojna hybrydowa #szczepionka #szczepienie #Sputnik V

albicla.com@ Jacek Szpakowski