Francuski minister spraw zagranicznych Jean-Yves Le Drian spytany, czy Paryż wywiera presję na Berlin, by zrezygnował z projektu Nord Stream 2 po tym, jak Rosja uwięziła głośnego krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, powiedział, że NS2 jest związany z kwestią niezależności energetycznej i "nie należy mieszać tych tematów".
Kanclerz Niemiec Angela Merkel i inni niemieccy politycy nadal popierają gazociąg. Ostro sprzeciwia mu się Polska, Ukraina, państwa bałtyckie, a także Stany Zjednoczone.
- Prowadzimy rozmowy z Niemcami na temat Nord Stream 2, ale to jest związane głównie z europejską suwerennością energetyczną
- powiedział Le Drian na antenie radia Europe 1. - To zależy od Niemców. Nie zamierzam wtrącać się w wybory energetyczne Niemiec.
W poniedziałek francuski sekretarz stanu ds. europejskich Clement Beaune powiedział, że ze względu na aresztowanie w Rosji Nawalnego i represje wobec broniących go demonstrantów Niemcy powinny odstąpić od budowy gazociągu Nord Stream 2.
- Zawsze mówiliśmy, że w tym kontekście mamy jak najdalej idące wątpliwości co do tego projektu - oznajmił Beaune. Pytany, czy Francja popiera wstrzymanie budowy Nord Stream 2, odparł: "Tak, w istocie już to powiedzieliśmy".