Sporo kontrowersji wzbudziła wypowiedź, szefa rosyjskich służb więziennych. Aleksandr Kałasznikow twierdzi, że opozycjonista Aleksiej Nawalny wrócił do zdrowia „ogólnie rzecz biorąc normalnie” po proteście głodowym. Zapewnił, że nikt nie ma na celu "utrudniania życia" Nawalnemu w kolonii karnej.
Nawalny odżywia się normalnie, ma możliwość komunikowania się z rodziną.
- mówił Kałasznikow.
Jak poinformował, Aleksiej Nawalny, który schudł podczas głodówki do 76 kg (przy wzroście 190 cm), teraz waży 82 kg. Szef służb więziennych dodał, że nie ma teraz wobec Nawalnego „jakichś specjalnych kar” i opozycjoniście nie zarzucono teraz żadnych naruszeń.
Nawalny jest w kolonii karnej „na ogólnych warunkach” - oświadczył. Zapewnił, że nikt nie ma na celu „poniżyć w jakiś sposób” opozycyjnego polityka ani „utrudnić mu życia”. Pytany o stan zdrowia Nawalnego odparł lakonicznie:
Mogę powiedzieć, że powrócił do zdrowia, ogólnie rzecz biorąc, normalnie.
- oznajmił Kałasznikow.
Nawalny prowadził głodówkę w kolonii karnej przez 24 dni. Przerwał protest 23 kwietnia br.
Opozycjonista odbywa wyrok w kolonii karnej w obwodzie włodzimierskim.