Reklama
Według władz niemieckich środek ten należał do grupy tzw. nowiczoków - trucizn opracowanych przez chemików jeszcze w ZSRR.
Nawalny uważa, że za próbą jego otrucia stały władze Rosji, w tym prezydent Władimir Putin.
Rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny poinformował w środę, że wraca do Rosji i że przyleci do Moskwy 17 stycznia rejsem linii lotniczych Pobieda. Nawalny jest obecnie w Niemczech, gdzie przechodził leczenie po próbie otrucia go bojowym środkiem chemicznym.
Według władz niemieckich środek ten należał do grupy tzw. nowiczoków - trucizn opracowanych przez chemików jeszcze w ZSRR.
Nawalny uważa, że za próbą jego otrucia stały władze Rosji, w tym prezydent Władimir Putin.