Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Napastnik z Las Vegas to 64-letni Stephen Paddock

W pokoju hotelowym napastnika, który strzelał do ludzi zgromadzonych pod gołym niebem na koncercie muzyki country w Las Vegas, znaleźliśmy wiele sztuk broni palnej - poinformował szeryf tego miasta Joseph Lombardo.

Agencja Associated Press pisze, że strzelanina, w której zginęło co najmniej 50 osób i co najmniej 200 zostało rannych, jest najkrwawszą tego rodzaju tragedią w najnowszej historii USA.

Policja ustaliła tożsamość sprawcy; był to mieszkający w rejonie Las Vegas 64-letni Stephen Paddock - poinformował szeryf Las Vegas Joseph Lombardo.

Woke up to horror of #LasVegasShooting. Saw multiple tweets blaming Muslims and Mexicans. SUSPECT IS 64 YEAR OLD STEPHEN PADDOCK. This guy. pic.twitter.com/G9XPyUa9Tw

— Eugene V. Belitsky (@Jhenya_Belitsky) 2 października 2017

Napastnik z 32. piętra hotelu strzelał do uczestników koncertu country.

Video captures moment tumultuous gunfire hit music festival in #LasVegas, which killed over 50 people and injured 200 others (@HBryanBHHS) pic.twitter.com/GFCreu12XZ

— China Xinhua News (@XHNews) 2 października 2017

Stephen Paddock znajdował się w jednym z apartamentów hotelu Mandalay Bay, gdzie jak donoszą media znaleziono osiem sztuk broni półautomatycznej i automatycznej.

#LasVegasShooting Haunting video from the mass shooting in Las Vegas this morning. #deadlyshooting #LasVegas #mandalaybay pic.twitter.com/9Xhz5AwBiS

— Stephanie Mills (@SMillsWAFF48) 2 października 2017

Po przeszukaniu jego domu policja poinformowała, że mężczyzna był również licencjonowanym myśliwym i pilotem.

Amerykańskie ministerstwo bezpieczeństwa narodowego oświadczyło, że po ataku w Las Vegas "nie ma konkretnego wiarygodnego zagrożenia" dla innych miejsc publicznych w Stanach Zjednoczonych.

Światowe agencje piszą, że strzelanina w Las Vegas jest najkrwawszą tego rodzaju tragedią w najnowszej historii USA. Policja w Los Angeles zastrzega, że bilans ofiar może jeszcze wzrosnąć. Według najnowszych doniesień, co najmniej 406 rannych osób zostało odwiezionych do szpitali.

Sprawca strzelał z 32. piętra hotelu Mandalay Bay, w pobliżu którego pod gołym niebem odbywał się koncert w ramach festiwalu muzyki country Route 91 Harvest, na który przyszło ok. 22 tys. osób - podała agencja Reutera. Ludzie uciekali w panice, w niektórych przypadkach tratując się wzajemnie, gdy funkcjonariusze organów ścigania próbowali zlokalizować i zabić napastnika.

Dotychczas nie podano żadnych informacji o motywach jego ataku; mężczyzna najprawdopodobniej nie był związany z żadnym ugrupowaniem zbrojnym - powiedział dziennikarzom Lombardo. Dodał, że "nie wiadomo, jaki był jego system wartości". Szeryf przekazał, że napastnik prawdopodobnie działał w pojedynkę.

Policja poinformowała, że najprawdopodobniej zlokalizowano miejsce pobytu kobiety, która wraz ze sprawcą wynajmowała pokój w hotelu. "Towarzyszkę napastnika" zidentyfikowano jako Marilou Danley; nie sprecyzowano jednak, czy kobieta jest podejrzana o udział w ataku. Według lokalnych mediów została już zatrzymana.

Według policji, znaleziono dwa samochody związane ze sprawą, a w pokoju hotelowym Paddocka co najmniej osiem sztuk broni.

Jak relacjonowali świadkowie sprawca strzelał do uczestników koncertu amerykańskiego piosenkarza Jasona Aldeana. Na Instagramie muzyk poinformował, że on i członkowie jego zespołu są bezpieczni. "Dzisiejsza noc była przerażająca - napisał. - Myślami i modlitwą jestem ze wszystkimi dotkniętymi dzisiejszym zdarzeniem".

Wstrząśnięci uczestnicy koncertu, wśród których wielu miało krew na ubraniach, widać było na ulicach Las Vegas - pisze Reuters. Zamieszczone w internecie zdjęcia z miejsca tragedii ukazują wielu rannych uczestników koncertu, leżących na ziemi, przed sceną i barierkami. Świadkowie mówią, że w czasie koncertu usłyszeli hałas, który początkowo kojarzył im się z tłuczonymi szybami; potem zorientowali się, że to strzały z broni automatycznej.

Wśród ofiar śmiertelnych jest co najmniej jeden policjant, a dwóch zostało rannych, lecz są w stabilnym stanie.

W czasie operacji policja apelowała, by mieszkańcy omijali okolice hotelu oraz by "nie publikowali na żywo ani nie ujawniali taktycznych pozycji funkcjonariuszy na miejscu zdarzenia".

Dyrekcja portu lotniczego Las Vegas-McCarran tymczasowo wstrzymała połączenia z tym lotniskiem.

Konsulat Generalny RP w Los Angeles poinformował w poniedziałek na swoim oficjalnym profilu na Twitterze, że monitoruje sytuację w Las Vegas w związku ze strzelaniną i czeka na bliższe informacje o ofiarach.

 

 

 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#terroryzm #zamach #Las Vegas

redakcja