- Stan górników rannych po eksplozji metanu w czeskiej kopalni pozostawał dzisiaj rano bez zmian - poinformowała rzecznik prasowa szpitala w Ostrawie Nada Chattova. Jeden z nich jest w stanie krytycznym, ma rozległe oparzenia i znajduje się w śpiączce farmakologicznej.
Trudno zakładać, że stan rannego zasadniczo zmieni się z dnia na dzień. Leczenie będzie długotrwałe
– podkreśliła.
Rzecznik przekazała, że koordynator Kliniki Medycyny Rekonstrukcyjnej Ladislav Petrasz jest zdania, że jest zbyt wcześnie, by mówić o poprawie lub pogorszeniu się stanu zdrowia rannego.
Ordynator uważa, że są niewielkie postępy, które pozwalają na optymizm
– powiedziała.
Chory jest podłączony do aparatury podtrzymującej życie i znajduje się na oddziale intensywnej opieki medycznej.
Drugi z górników ma oparzenia około 10 proc. powierzchni ciała. Jest w stanie stabilnym. Przebywa w standardowym pokoju szpitalnym. Chory komunikuje się z lekarzami, którzy zajmują się nie tylko oparzeniami, ale także innymi obrażeniami, do których doszło podczas wybuchu.
Chorymi opiekuje się zespół lekarzy specjalistów z Kliniki Oparzeń i Medycyny Rekonstrukcyjnej Szpitala Uniwersyteckiego w Ostrawie. Rodziny obu rannych przebywają w szpitalu i na bieżąco dowiadują się o ich stanie.