Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Merkel cieszy się z porozumienia

Kanclerz Niemiec Angela Merkel z zadowoleniem przyjęła porozumienie osiągnięte na szczycie klimatycznym COP24 w Katowicach, opisując je jako oznakę współpracy międzynarodowej - poinformował dziś rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert.

Rzecznik oświadczył, że strona niemiecka widzi w porozumieniu z Katowic "ważny sygnał do multilateralizmu". Ocenił też, że możliwe jest osiągnięcie "globalnego konsensusu" na rzecz ochrony klimatu.

Reklama

"Jest to szczególnie istotne dla państw, które są najbardziej dotknięte konsekwencjami zmiany klimatu"

- podkreślił.

Seibert zapewnił jednocześnie, że Merkel cieszy się, iż szczyt COP24 zakończył się porozumieniem.

W trakcie sobotniej sesji plenarnej COP24 strony przyjęły dokument końcowy konferencji, tzw. Pakiet Katowicki, czyli "mapę drogową" realizacji Porozumienia paryskiego z 2015 roku, mającego na celu ograniczenie globalnego wzrostu temperatury. W niedzielę, 16 grudnia, krótko po północy, prezydent COP24 Michał Kurtyka zamknął szczyt klimatyczny ONZ w Katowicach.

COP24 rozpoczął się w niedzielę, 2 grudnia. Wzięło w nim udział blisko 200 przedstawicieli państw świata. Według władz Katowic w sumie, wraz z obserwatorami i dziennikarzami, w trwającym blisko dwa tygodnie szczycie uczestniczyło ponad 21,5 tys. osób.

W 2015 roku w Paryżu państwa zobowiązały się, że podejmą działania na rzecz zatrzymania globalnego ocieplenia na poziomie dwóch stopni Celsjusza - a w razie możliwości 1,5 stopnia Celsjusza - powyżej średniej temperatur sprzed rewolucji przemysłowej.

Porozumienie paryskie nie mówi o redukcji emisji CO2 jako jedynym sposobie przeciwdziałania zmianom klimatu. Wskazuje również na pochłanianie dwutlenku węgla przez żywe zasoby przyrodnicze, np. lasy. 

Reklama