Macron wczuł się w rolę "twardziela". Pogroził Trumpowi przez telefon - poszło o "wojnę handlową"
Prezydent Francji Emmanuel Macron ostrzegł dzisiaj w rozmowie telefonicznej z prezydentem USA Donaldem Trumpem, że wprowadzenie ceł na import aluminium i stali do Ameryki może wywołać wojnę handlową - poinformował w oficjalnym komunikacie Pałac Elizejski. Nie podano jaki dało to skutek.
Macron poinformował Trumpa o swym "poważnym zaniepokojeniu kwestią taryf celnych", podkreślił też, że "w wojnie handlowej wszystkie zaangażowane kraje były przegranymi" - głosi komunikat Pałacu Elizejskiego.
Prezydent Francji powiedział również, że "tego rodzaju środki wymierzone w państwa sojusznicze, respektujące przepisy regulujące handel światowy, nie byłyby skuteczną formą walki z nieuczciwymi praktykami (handlowymi)".
Ostrzegł, że "Europa odpowie w sposób jasny i proporcjonalny na wszelkie środki sprzeczne z regułami handlu światowego".
Nie podano jednak jakie kraje Macron miał na myśli i z kim konsultował takie stanowisko.
W czwartek prezydent Trump wprowadził 25-procentowe cło na stal i 10-procentowe cło na aluminium. Kanada i Meksyk mają być wyłączone z programu taryf, dopóki trwają negocjacje w sprawie układu NAFTA.
Źródło: PAP, niezalezna.pl
