Alaksandr Łukaszenka oświadczył we wtorek, że przeciw Białorusi rozpętano wojnę terrorystyczną i należy temu położyć kres. Według niego uczestnicy protestów pod wieloma wzglądami przekroczyli „czerwoną linię”.
Łukaszenka oznajmił, że organizatorzy protestów pokonali już „7-8 etapów” zgodnie z modelem kolorowych rewolucji.
- Zostało już bardzo niewiele. Następny etap to radykalizacja. Ona już trwa. Rozpętano przeciw nam nie tylko informacyjną, ale i pod niektórymi względami terrorystyczną wojnę. Musimy temu położyć kres
- oświadczył.
Jego zdaniem przykładem tego może być automatyczne zamykanie torów kolejowych, które grozi poważnymi awariami na kolei.
O tym, że doszło do przypadków sygnalizowania na kolei niezgodnego z prawdą statusu zajęcia torów, informowało wcześniej białoruskie MSW.